
Bo kiedyś w końcu kończyło się te studia :)
Znowu paskudztwo za oknem, się ostatnio porobiło....Przedziwna ta pogoda, komary mnie pozjadały i teraz cierpię strasznie, ale kto nie cierpi po komarach. Małe krwiopijcze paskudztwa :P No i tak się zastanawiałam, co byście mi się wszyscy nie pospali przed monitorami, pomyślałam sobie, że dzisiaj nie będzie teorii. Ostatnio ta teoria może niektórych przytłaczać dlatego dzisiejszy post będzie czymś w postaci intermedium a przy okazji poruszę kwestię tematu, którym chciałabym się z wami podzielić :) :):):).
Niektórzy z was może pisali już...