Czyli Ostatnie z Ostatnich :)
Bo to już wkrótce dobierzemy się wreszcie do całej twarzy, ale zanim to nastąpi omówimy sobie kolejny i ostatni z tematów, czyli ucho w perspektywach, jak to wszystko się układa i wygląda z różnych stron i miejsc...półkuli mózgowej na przykład. Jako, że jest to ostatni temat związany z techniką rysowania elementów twarzy pozwolę sobie odpuścić wszelkie opisy i wyznaczniki elementów konstrukcyjnych, ponieważ tym razem nie będzie zbyt skomplikowanie, a poza tym przebrnęliście cierpliwie przez tyyle opisów, że macie jej już pewnie we krwi ;). A jak się wytrenujecie to będziecie je mieć w głowie a nie na papierze.
Jak zdążyliście pewnie zauważyć, ostatnio omawiałam ucho w perspektywie bocznej a nie we frontalnej jak to było w poprzednich przypadkach. A to dlatego, że w tej perspektywie ucho jest najlepiej widoczne. Tak więc możecie sobie co nieco z tego tematu przypomnieć TUTAJ, ponieważ tą główną, na której będziemy bazować to właśnie perspektywa boczna. Będziemy omawiać ucho lewe, czyli podobnie jak poprzednio. Tak więc zaczynamy.

W tej perspektywie układ linii konstrukcyjnych jest taki sam jak w przypadku perspektywy bocznej, przy czym odległość między liniami pionowymi ulega skróceniu, ponieważ i szerokość ucha ulega skróceniu. Co za tym idzie, elementy wewnętrzne będą bardziej ściśnięte a także mogą zachodzić na siebie. Długość czyli wysokość ucha pozostaje bez zmian.


Wszelkie położenie elementów wewnętrznych ucha uzależnione będzie od tego, z której strony i jakiego kąta nachylenia będziemy spoglądać na przedmiot czy element, który rysujemy. I to tyczy się wszystkiego co zostało omówione w perspektywach. Niestety sztuka opiera się na przesłaniu, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Znaczy się ja widzę to TAK a WY widzicie inaczej. I to nie chodzi tu tylko o przenośnię ale i sens dosłowny czyli ja widzę to w takiej formie, a wy macie to w innej. Dokładne instrukcje można otrzymać dopiero podczas indywidualnego kontaktu. Czyli jeżeli widzę to samo co wy i mogę przeanalizować to samo co wy. Wtedy jestem w stanie dać solidną korektę. Wskazówki na odległość mogą wydać się suche, ale z drugiej strony kształtują waszą samodzielną pracę, obserwację i dyscyplinę, czyż nie? Nic tak nie pomaga w życiu jak nauka na własnych błędach, ale czasem wsparcie z zewnątrz jest bardzo ważne. :)
Bardzo dziękuję, miło mi niezmiernie i bardzo się cieszę ! :)
OdpowiedzUsuń