Witam ponownie ! Tym razem piszę na temat kolejnego produktu, który jest już w sprzedaży w sklepach Lidl !. Nie mogłam się oprzeć pokusie, ponieważ miniaturowa sztaluga z pewnością przyda mi się na drobne wyjazdy i plenery. Tym bardziej, że nie jest to tylko sztaluga sama w sobie, ale również i kufer, w którym schowamy farby, pędzle i inne przybory malarskie.
Taka sztaluga zresztą przyda się również i w domu, zwłaszcza osobom, które zaczynają swoją przygodę malarską, jak również i tym którzy mają niewiele miejsca w domu na sztalugę większych gabarytów. Dodatkowo to świetny sposób aby uporządkować swoje farby i pędzle wraz z innymi malarskimi dodatkami.
Taka sztaluga zresztą przyda się również i w domu, zwłaszcza osobom, które zaczynają swoją przygodę malarską, jak również i tym którzy mają niewiele miejsca w domu na sztalugę większych gabarytów. Dodatkowo to świetny sposób aby uporządkować swoje farby i pędzle wraz z innymi malarskimi dodatkami.
Sztaluga wykonana jest z naoliwionego drewna jesionowego. Wymiary zamkniętej walizeczki wynoszą 45 x 33 x 13 cm. Do całości dołączony jest uchwyt oraz solidne klamry, spajające sztalugę w całość.
Z zewnątrz znajduje się wysuwany, poziomy skobelek, wraz z półeczką, umożliwiający mocowanie płótna, który sięga max. 70 cm.
Sztaluga po otwarciu wyposażona jest w podstawowe elementy, potrzebne do malarstwa akrylowego.
Wewnątrz znajdziemy paletę, zestaw pędzli ( 10 sztuk ), szpachelkę, zestaw farb akrylowych ( 18 sztuk ) i dwa płótna, w tym jedno przypięte do sztalugi od zewnątrz.
Sztaluga ma możliwość regulowania poziomu płótna czy deski, co korzystnie wpływa na jakość oraz wygodę pracy. Jak wiadomo w idealnym pionie, bardzo źle się pracuje.
Poziom regulowany jest za pomocą metalowych prętów oraz osadzonych, po wewnętrznych bokach, śrubek.
Mechanizm mocujący płótno lub deskę jest również umieszczony wewnątrz. Wysuwamy go do góry lub ku dołowi, stabilizując śrubką widoczną poniżej.
Produkty
Podobrazia
Teraz coś niecoś na temat samego wyposażenia. Tak jak wspomniałam wewnątrz znajdziemy dwa gruntowane podobrazia 30 x 40 cm i 30 x 25 cm, na drewnianych ramach. Wielkości idealne dla osób uwielbiających małe formaty a także początkujących malarzy, którzy boją się jeszcze sięgać po duże rozmiary. Podobrazie o standardowej, bardzo dobrej jakości.
Farby

Następne w kolejności są farby akrylowe. Naturalnie wewnątrz kasetki możemy dodać również własne komplety farb, oraz inne gadżety, miejsca jest bardzo dużo.

Farby te również zmieszałam z farbami innych firm i miksowały się bez zarzutu. Nie pojawiały się żadne grudki a konsystencja była ładna i gładka.
Pędzle

Pędzli w zestawie jest sporo. Przeważnie mamy do czynienia z pędzlami płaskimi, płasko ściętymi. Mamy do dyspozycji numerki : 10, 12, 14, 16, 18, 20, 22.
A także mamy, już w mniejszej ilości, pędzelki okrągłe o bardzo małych gabarytach : 4,6,8.
Pędzle są z włosia syntetycznego, które idealnie nadaje się do pracy z akrylami, ale również z innymi rodzajami farb jak: oleje, tempery lub plakatówki.
Szpachelka

Ołówki
W zestawie, wraz z pędzlami mamy także parę ołówków. Zwykłe, w drewnianej oprawce, o miękkości 2B.
Paleta
No i na koniec oczywiście paleta. Nie jest to paleta typowo do farm akrylowych, ani olejnych. Jest ona plastikowa więc bardziej nadaje się do farb akwarelowych, farb wodnych, które wymagają mieszania pigmentu z użyciem dużej ilości wody. Natomiast na upartego można ją użyć lub przeznaczyć do farb akwarelowych. Paleta jest duża okrągła i ładna. Ma mnóstwo przegródek i pojemniczków umożliwiających wygodne mieszanie barw.
No i to już wszystko w kwestiach sztalugi z Lidla. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i nie mogę się napatrzeć. Koszt takiej walizeczki mieści się w granicach 120 zł.
Za wszelkie błędy w tekście przepraszam, ale tak jak i poprzedni post, ten również pisany był na szybko aby w miarę sprawnie poinformować Was że coś takiego od dzisiaj można znaleźć w sklepach Lidl. Trzymajcie się cieplutko !
No i to już wszystko w kwestiach sztalugi z Lidla. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i nie mogę się napatrzeć. Koszt takiej walizeczki mieści się w granicach 120 zł.
Za wszelkie błędy w tekście przepraszam, ale tak jak i poprzedni post, ten również pisany był na szybko aby w miarę sprawnie poinformować Was że coś takiego od dzisiaj można znaleźć w sklepach Lidl. Trzymajcie się cieplutko !
Jak ktoś to czyta, to niech nigdy nie zostawia tam mokrej pracy!!! Ja tak raz zrobiłem, a później musiałem ze scyzorykiem się bawić i zniszczyć płótno :-b @-) Pozdrawiam, Cię Marcyś serdecznie :d
OdpowiedzUsuńHmm...dla mnie to raczej oczywiste, że nie zostawia się mokrej pracy w takim pudełku. raz że wszystko pobrudzi, dwa że zniszczymy sobie pracę, a trzy że nie wyschnie szybko :) Oj ty to masz przygody :)
UsuńPozdrawiam serdecznie !
zawsze sie zastanawiam-do czego sluzy szpachelka?
OdpowiedzUsuńDo tego samego co pędzle, tylko efekty są inne. :)
UsuńPisałam już na blogu, jeśli masz ochotę poczytać, na dziale z produktami artystycznymi, oraz na dziale malarstwo/oleje/ jak malować tło szpachelką. :)
Jaki jest koszt tej skrzyneczki? :)
OdpowiedzUsuńOkoło 120 zł :)
Usuń129zł
UsuńW takim razie przez dwa lata podrożało o 9 zł.
UsuńOo, bardzo fajniutka skrzyneczka. Widziałam ją w gazetce, skusiłabym się na nią, gdyby była nieco tańsza :P Przeglądałam Twojego bloga i jest świetny, znalazłam naprawdę dużo prac, którymi się zainspirowałam do działania, również zaczynam przygody ze szkicem i malowaniem farbami :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo czasem niestety finanse zmuszają do odmówienia sobie niektórych przyjemności. Może kiedyś innym razem i w innych okolicznościach ją dostaniesz ! :)
UsuńBardzo dziękuję ! W takim razie życzę ogromnej weny i powodzenia ! :)
Od tego zestawu aż mi oczy na wierzch wychodzą, co za ogrom :>)
OdpowiedzUsuńAle mam pytanie, nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Otóż zamówiłam kredki, link poniżej:
http://allegro.pl/kredki-akwarelowe-mondeluz-24-kol-koh-i-noor-i5700928515.html
I zastanawiam się, czy i czym grafity różnią się od recenzowanych kiedyś przez Ciebie mondeluzów? Desing inny, ale nazwa ta sama (według mnie xD) i tak myślę, czy to oby nie to samo :)
Kurcze, to miał być komentarz do zestawu z Lidla, haha :D
UsuńTak zorientowałam się :)
UsuńKredki niczym się nie różnią. Jeśli pisze, że to Mondeluzy, to znaczy że są to Mondeluzy. :) A opakowanie jest inne ze względu na jego wielkość :)
Aha, to się cieszę ;D Kredki nie różnią się na zdjęciach znacząco, tylko tym, że mają złocone końcówki :)
UsuńI dokładnie tylko tym się różnią ;)
UsuńJeszcze Cię trochę pomęczę :p
OdpowiedzUsuńJak widać grafika mnie zmyliła, kredki są dokładnie takie same jak Twoje, miałaś rację, mondeluzy to mondeluzy :) Tylko oczywiście bardzo w porę się zorientowałam, że brak różu weneckiego (nawiasem mówiąc, jak można nie dać łososiowego do 24-kolorowego zestawu?), i teraz muszę odżyć :-d
W takim wypadku albo zadziałasz według rad z posta o łososiowych kredkach albo uzupełnisz sobie zestaw o tą jedną kredkę. Są one dostępne na sztuki. W sklepach plastycznych na pewno ale nie wiem czy na internecie. Będziesz musiała trochę poszperać ;) :)
UsuńZamierzałam, ale stwierdziłam, że będęużywać łososiowych z innych zestawów albo po prostu mieszać pomarańcz z różem :)
UsuńCieszę się i życzę ogromnej weny !! :)
UsuńUUUU! fajna sprawa! Kiedyś się zastanawiałam, czy się opłaca, ale teraz przekonałaś mnie! Kiedy znowu się pojawi w sprzedaży, to kupię :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna rzecz. Masz walizkę na przybory artystyczne i sztalugę w jednym. Idealne rozwiązanie ! :) Polecam.
Usuńsuper ta walizka ,
OdpowiedzUsuńjuz kiedys ja widzialam w lidlu,super ze pokazalas tak wszystko :) ,teraz juz wiem dokladnie co jest w srodku, chcialabym kupic ja mamie, a ile wazy taka walizka w calosci?
Cieszę się , że mogłam pomóc ! Dziękuję !
UsuńWalizka z tym co jest w środku nie jest za ciężka, spokojnie można ją wygodnie nieść w ręce. :)
Cześć,
OdpowiedzUsuńCzy te walizki można kupić jeszcze? W lidlu już ich nie ma, a wydaje się że to świetny pomysł na prezent.
Witaj, sugeruję poszukać na internecie pod nazwą producenta - Crelando.
UsuńMam tę sztalugę od dawna (dostałam ją na przedostatnią gwiazdkę) jestem z niej ogromnie zadowolona, może nie korzystam z niej codziennie, ale raz już korzystałam z tego, że jest przenośna, do środka mieszczą się spokojnie nawet słoiki po chrzanie (z różnymi malarskimi miksturami). Fajne jest też to, że jest niewielka- nie mam miejsca na prawdziwą stojącą sztalugę a to, że tę mogę położyć na stole jest super. Dopiero całkiem niedawno odkryłam jej jeden minus, przy dużych ciężkich deskach (do ikon) śrubki nie wytrzymują i przy próbie malowania sztaluga z podobraziem powolutku się składa. U mnie problem pojawił się przy desce 30x40 i to przy pracy w górnej części obrazu, przy ikonach 24x30 i mniejszych pracowało mi się na tej sztaludze bardzo dobrze. Oczywiście to nie jest zarzut dla samej sztalugi, bo w końcu deski do ikon są grube i ciężkie a ten produkt zwyczajnie nie jest dedykowany dla takich wyzwań.
OdpowiedzUsuńNie no oczywiście, że do ciężarów ten sprzęt się nie nadaje, ale poza tym uważam że jest bardzo fajny i tak jak mówisz, dla ludzi którzy nie mają miejsca w domu to idealne rozwiązanie :)
UsuńMam pytanie co do nakładania warstw na akryl.. Parę lat temu namalowałam wzór na ścianie i chciałabym zrobić na nim cover tą samą techniką. Czy muszę wzór zmatowić/zetrzeć? Martwię się, że kolejny obraz będzie się odklejał od ściany.
OdpowiedzUsuńDobrze by było zrobić sobie podkład pod nową farbę. Osobiście zatarłabym stary wzór, następnie pokryła go farbą zgodną z odcieniem ściany i dopiero po wyschnięciu na nowo nakładała kolory. Nowy obraz nie powinien się odklejać od ściany, ale jeśli nie przygotujesz sobie dobrze powierzchni to stary wzór może przeświecać i spozierać spoza granic nowego. :)
Usuńdziękuje bardzo, nigdzie nie umiałam znaleźć odpowiedzi :) tak zrobię
UsuńProszę, cieszę się, że mogłam pomóc ! :)
UsuńAleż się cieszę, że trafiłam na ten blog... Droga Marto, mam takie pytanie odnośnie tej sztalugi z Lidla... Czy byłabyś w stanie powiedzieć ile jest centymetrów od podstawy sztalugi do półeczki na płótno podczas malowania? Jestem drobną osobą i mam problem, bo mam nowe biurko, które jest wyższe niż poprzednie i moja sztaluga stołowa jest teraz dla mnie za wysoka (22 cm od blatu biurka do półki na płótno) - nie mogę przy niej wygodnie malować na siedząco. Sądziłam, że ta sztaluga z Lidla byłaby niższa, ale teraz sama nie wiem, bo mimo, że ma wysokość 13 cm, to pewnie po otwarciu płótno jest wyżej. W jakimś sklepie internetowym znalazłam podobną sztalugę, trochę mniejszą, o wysokości skrzynki 8,5 cm i teraz mam dylemat, bo nie wiem, którą kupić... :/
OdpowiedzUsuńWitaj!
UsuńOd podstawy do półeczki jest około 2,5 / 3 cm. :)
Sztaluga po rozłożeniu będzie mieć 13 cm więcej na wysokość. Wszystkie pozostałe wymiary podałam w poście ;)
Super, że znalazłam u Ciebie opis tej sztalugi. U mnie w mieścinie w czwartek otwierają Lidla i będzie ona w cenie promocyjnej: 55 zeta. Niestety w gazetce nie napisano co zawiera zestaw, więc nie wiedziałam czy warto. Ale jeśli są 2 podobrazia, 10 pędzli i 18 farb, to na pewno ją zakupię. Dzięki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń