sticky

  • szoping
  • deviantart

wtorek, 7 października 2014

Jak rysować włosy kredkami ?

Innymi słowy Naturalny Blond na tapetę :)

Tak jak obiecałam wszystkim na dzisiaj przygotowałam tutorial. Tym razem na temat kolorowania naturalnego blodu, który ma się nieco inaczej aniżeli ten farbowany, o którym jakiś czas temu pisałam.  Oczywiście pamiętam o wszystkich prośbach związanych z kolorowaniem twarzy. Usilnie staram się zgromadzić odpowiednie materiały ale jak na razie ciągle coś mi nie wychodzi i jak się wkurzę to zrobię z tego co już mam :P. Ale wróćmy do włosów. Bo pracy jest na prawdę nie wiele i kwestia ta ani trochę nie jest skomplikowana. Wymaga nieco indywidualnej wyobraźni, obserwacji i pracy od każdego z was, to wszystko. 

Zawsze powtarzałam, że warto kredkami pracować na kolorwym papierze. Oczywiście jeśli wolicie na białym nie ma problemu, ale kolor papieru zazwyczaj uzupełnia gamę kolorystyczną kredek i dodaje charakteru pracy. Zwłaszcza jeśli dobrany jest odpowiednio do gamy kolorystycznej naszego rysunku. Warto wziąc to pod uwagę. Także gdy pracujemy na papierze pod pastele. Warto wykorzystać fakturę papieru. Dzięki niej nawet najbardziej energiczne i niechlujne pociągnięcia będą wydawać się gładsze i bardziej dopracowane. Takie kombinowanie znacznie przyśpiesza pracę co nieznaczy, że nie należy się starać podczas rysowania.  Gładka powierzchnia papieru ? Pewnie ! Jak najbardziej. Wszystko zależy od tego co chcemy uzyskać, w jakim czasie i jakie efekty. 

Do naturalnego blond użyłam jak zwykle kredek BIC Tropicolors i białej kredki akwarelowej  KOH- I- Noora. Ale oczywiście czasem warto wyjść poza określone granice i sięgnąć po dodatki np. złoty odcień LYRA Farb Riese ;) 

Jeżeli chodzi o kolory to podstawowymi, po które warto sięgnąć to bursztynowy / miodowy, zieleń khaki, brąz ciemny lub Van Dyck, czerń i biel.  Dodatkowo można dołożyć żółć i jakieś inne kolory, które będziemy dostrzegać na naszym wzorcu. Ilość i dobór kolorów jest nieograniczona i dozwolona, jako że każda rzecz, każdy przedmiot wymaga innego podejścia i innej gamy kolorystycznej. Tak więc metoda ta nie jest do końca uniwersalna, bo nie ma czegoś takiego jak metada uniwersalna. Ale od tego co pokaże poniżej możecie zacząć i potraktujcie to jako punkt wyjściowy do Waszej dalszej pracy w kolorowaniu włosów. Tak więc gamę tę możecie zmieniać, modyfikować, udoskonalać po swojemu itd. 

Na początek warto przyjrzeć się kolorowi naturalnego blondu i jakimi odcieniami się mieni. Poza żółtym, miodowym, brązem i w zależności od tego czy są one w cieniu i jak pada na nie światło pojawia się także biel ( połysk) czerń ( cień ) oraz refleksy delikatnej zieleni ( np. przy sztucznym świetle, w cieniu itp.).

Poza tym, że mamy przygotowany szkic fryzury do zakolorowania , zaczynamy pracę od nałożenia koloru bursztynowego/ miodowego na całą powierzchnię. Zapełniamy wsystko w miarę dokładnie zgodnie z kierunkiem w jakim układają się włosy. 
Następnie sięgamy po zieleń khaki. Albo po prostu ciemną, ciepłą zieleń i pokrywamy nią kolor bursztynowy / miodowy. Jeżeli mamy  włosy bardzo rozjaśnione uważajmy z ilością zieleni - zawsze możemy dodatkowo wzbogacić kolorystykę kolorem ciepłej żółci. Doda to złotej poświaty fryzurze. Natomiast jeśli macie ochotę to możecie zamiast zielonego użyć jakiegoś złotego koloru np. : kredki LYRA lub innej. 

Po nałożeniu zieleni na całą powierzchnię chwytam za brąz - odcień Van Dyck. Czyli taki bardzo ciemny brąz i zaczynam modelować włosy. Zaznaczam ciemniejsze powierzchnie, ewentualne wgłębienia, zaznaczam kształty bardziej charakterystycznych kosmyków. Innymi słowy przygotowuje podkład cienia pod kolor czarny. 
Następnie na brąz nakładam czerń. Z początku robię to delikatnie, ponieważ czasem okazuje się, że wracamy do jakiegoś poprzedniego koloru by wzmocnić konkretne punkty czy powierzchnie lub dodajemy nowego uznając, że jeszcze czegoś w pracy zabrakło. Jednak kiedy już stwierdzimy że wszystko gra można docisnąć czernią i rozpocząć cieniowanie włosów. Ale uwaga ! Nie zapełniamy nią całej fryzury !

Cieniując czernią trzeba zostawić kilka jasnych pasemek ( mniej lub więcej ). Zwłaszcza w tych miejscach gdzie włosy są bardziej oświetlone, gdyż w przedostatnim etapie pracy poprawiamy je bielą. Dzięki temu wyjdą one ku przodowi a włosy zyskają trójwymiarowości i blasku. Dodatkowo możemy zaznaczyć odstające kosmyki jakimś obranym przez nas kolorem kredki, lub użyć innych mediów. Droga dowolna :).
Dodatkowo pamiętajcie o zachowaniu kierunku w jakim układają sie włosy i fryzura. :) To ważne w nadawaniu im/ jej  kształtów i formy. 


Poniżej kredki i kolory jakich użyłam i dwie opcjonalne ( powyżej znaku wodnego ), których nie użyłam ale często mi się przydają :) . 


No i w tym temacie włosowym to wszystko. Zapraszam także do innych tutoriali związanych z włosami. Ostatnio zrobiłam totalny remont w starych postach i udoskonaliłam je w miarę możliwości. Tak więc warto poszperać w menu. A na dziś to tyle. Działajcie i rozwijajcie się artystycznie .



16 komentarzy:

  1. Genialny portret !
    No idealny. Włoski genialne. Na pewno się przyda ! 😃 A te oczy zawsze wychodzą takie żywe, realistyczne i kolorowe ^^ Jeju, szkoda, że nie mogę zapisać tego rysunku... ale cóż jest piękny !!! C:
    Pozdrawiam serdecznie, Martyna :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martynko !
      Kochana napisz do mnie proszę, na maila :) ^^
      Pozdrawiam !

      Usuń
  2. Pięęęknie! Masz genialny styl . U mnie to zawsze biały żelopis idzie w ruch, aż czasami przasadzam z jego ilością ;D
    P.S mam markery ;) ALE BRAK CZASU ;<
    ~glamonik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !
      Ooo markery , nie no czas znajdziesz ^^ MUSISZ ! ;)
      Pozdrawiam !

      Usuń
  3. ŁAŁ. Zazdro talentu. Ja kiedyś coś tam skrobałam, ale się poddałam, nie miałam już siły. Chwilami żałuję, ale chyba nie było mi dane zostać artystką :)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na http://nieidaelna.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! Szkoda może przyniosłoby efekty ^^
      Dziękuję, z pewnością zerknę :)

      Usuń
  4. Ja to raczej jestem "specjalistką" od komiksowego stylu, ale od niedawna myślę nad dodaniem swoim pracom nieco realizmu. Dlatego tak strasznie spodobał mi się Twój blog: porady są naprawdę świetne i jasno przedstawione. Poza tym masz masz już w tym niezłą wprawę i strasznie zazdroszczę takiego talentu (> v o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i cieszę się, że wezmę choć niewielki udział w udoskonalaniu twoich umiejętności. Mam nadzieję, że Twoje artystyczne plany się powiodą i stworzysz wiele ciekawych postaci , niekoniecznie komiksowych ;)
      Wszystko przed Tobą wystarczy , że otworzysz odpowiednie drzwi ! <3 ;)

      Usuń
  5. Piękny portret;) Nigdy nie uwierzyłabym, że malowany kredkami?! Fantastyczny! Muszę dokładnie przejrzeć całego, Twojego bloga, bo widzę, że jest on dla mnie skarbnicą wiedzy? Mam chęć na obraz malowany farbami olejnymi, ale do rozcieńczania mam tylko terpentynę i wydaje mi się, że nie jest to dobry środek... Ale mam nadzieję, że u Ciebie coś podejrzę;) Ostatnio byłam na wernisażu p. Krzysztofa Raczyńskiego i muszę przyznać, że prace szpachelką mają swój urok;) Muszę to wszystko powoli opanować, bo uwielbiam malować, ale boję się farb olejnych... Pozdrawiam Cię serdecznie;) Jestem zachwycona Twoim blogiem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ! Oczywiście zapraszam ! :)
      Jeżeli chodzi o farby olejne, stosuję tylko terpentynę ( bezzapachową ) a do szpachelki sięgam rzadko - wolę pędzle ;) Choć zdarza mi się ostatnio myśleć o nich częściej.
      Bardzo jest mi miło ! A farb olejnych nie należy się obawiać ;)Poprostu trzeba się z nimi zapoznać, to wszystko ^^

      Usuń
  6. Martynko, musiałam na swoim blogu pochwalić się, że znalazłam Twojego bloga (oczywiście dałam namiar na Twoją stronę), bo jestem po prostu nią zachwycona?! Oczywiście wezmę się za malowanie farbami olejnymi, bo zachęciłaś mnie stwierdzeniem, ze cyt; ,,nie należy się ich obawiać";) Także jutro zaczynam, tyle że z terpentyną balsamiczną, bo niczego innego akurat nie mam;) Pozdrawiam Cię serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Małgorzatko ! Bardzo mi miło że masz tak miłą opinię na temat mojego bloga ! Dziękuję również za polecanie - to bardzo miłe z Twojej strony. :)
      Powodzenia w pracy ! W razie problemów pisz ;)
      Pozdrawiam serdecznie ! :)

      Usuń
  7. Świetny pomysł z tą zieloną kredką, sama na to nie wpadłam i blond wychodził lekko tleniony lub żółty,czyli tak, czy siak, mało naturalnie. Teraz jest git :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i cieszę się , że mogłam pomóc ! ;) Życzę dalszych sukcesów ! :)

      Usuń
  8. Piękny obraz !!! cudowny ! Gdzie można kupić te kredki ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziekuję . Bic Tropicolors można kupić wszędzie. :) Znajdziesz w prawie każdym sklepie papierniczym. :)

      Usuń

----