sticky

  • szoping
  • deviantart

piątek, 31 maja 2013

Rola tła w rysunku

Czyli trochę tła i trochę teorii :)

Tym razem kochani będzie trochę teorii :). Teoria ta bowiem wprowadzi nas w praktykę, naturalnie z różną częstotliwością czasową, ponieważ muszę wszystkie materiały przygotować a już na przyszły tydzień zapowiedziałam tematykę olejną więc wszystko jakoś trzeba zgrać ze sobą. Skoro obiecałam to nie odpuszczę ;) 
Dziś poruszę kwestię tła i jaką ono spełnia rolę w rysunku, w jakiejkolwiek technice - czy w ołówku, czy pasteli, czy w sepii. Przede wszystkim tło służy do wypełniania przestrzeni kartki, która stanowi pozostałość w rysunku. Ma za zadanie uwydatniać to, co jest dla nas (obserwatorów) najważniejsze, to co znajduje się na pierwszym planie. Musimy pamiętać o tym, że to część rysunku, która musi być odtworzona tak, by nie zakłócała głównego elementu w rysunku.
Jest wiele sposobów na tło i wszystkie zależą od podejścia indywidualnego, ale ja chciałabym przytoczyć trzy przykłady je obrazujące i zwrócić przy tym uwagę na parę istotnych kwestii w związku z ich wykonaniem. :) Te trzy możliwe metody są przeze mnie najczęściej używane i  każda z nich wymaga innego podejścia :). W zasadzie nadają się do rysunków wielopostaciowych, wieloprzedmiotowych, oraz opierających się na jednym elemencie reprezentatywnym. :) 
  1. Tło Delikatne - tworzymy delikatny zarys tła na zasadzie przyciemniania obszaru tylko za postacią, przedmiotem lub popiersiem. Innymi słowy rysujemy ciemną plamę szarości na tle której widnieje główny element rysunku.
    Technika ta polega na tej samej metodzie co nakładanie ołówka na papier w ogóle. O czym miałam możliwość pisać na blogu LINK . Naturalnie nakładamy kreski na siebie w sposób krzyżowy. Należy pamiętać, że najbardziej przyciemniamy ołówek blisko postaci, im dalej od postaci tym plama staje się jaśniejsza, aż w końcu powinna zlać się z kolorem kartki.
    Poniżej przykład. 
                                                                        Laki Look

   2.  Tło Punktowe - traktujemy tło jak rozmyte plamy barwne, tudzież ciemne tło z punktowymi,    
rozmytymi, jasnymi kręgami, imitującymi refleksy świetlne. Łatwo to sobie można wyobrazić, gdyż często takie refleksy pojawiają się na fotografiach zwłaszcza portretowych, w plenerze. Metoda ta pomaga zapełnić całą powierzchnię kartki bez zakłócania pierwszoplanowego obiektu. Wykonujemy takie tło na zasadzie przyciemniania i rozjaśniania punktowego. Jasne okręgi muszą delikatnie przechodzić w ciemne tło i na odwrót. Sam środek okręgów zostawiamy w kolorze kartki. Plamy możemy umiejscowić osobno lub jedne obok drugich. Wedle uznania. Poniżej przykład.

                                                               Słoneczna Magdalenka

   3.   Tło Realistyczne - tworzymy tło takim jakie jest i jakim go widzimy, ale bez zbytecznego wdawania się w szczegóły. Tło nie może być lepiej rozpracowane od tego, co jest umieszczone na pierwszym planie, w przeciwnym wypadku praca nie będzie przejrzysta, stanie się nieczytelna i chaotyczna. 

                                                                         La Vague

Naturalnie można wykonać pracę, w której tło będzie stanowiło główną atrakcję i będzie wybijało się na pierwszy plan, ale to już wymaga pewnego zamysłu i umiejętności. :)
To tyle z teorii. Na raz następny bierzemy się za pierwszy rodzaj tła i jak z nim sobie poradzić, jakie efekty dzięki niemu można uzyskać i takie tam :) ZAPRASZAM !!! I nawet nie czuję kiedy rymuję :P 


2 komentarze:

----