sticky

  • szoping
  • deviantart

wtorek, 22 listopada 2016

Zdajemy do Szkoły Plastycznej ... ?☻

Cześć kochani ! Dzisiejszy post będzie inny niż pozostałe. Dzisiaj "wejdziemy" w temat artystycznej edukacji, ponieważ już od jakiegoś czasu dostaję wiele pytań, związanych z tematem szkoły plastycznej/artystycznej. Miałam ich sporo i biorąc pod uwagę, że wciąż się pojawiają uznałam, że lepiej będzie i dla mnie i dla wszystkich, jeżeli napiszę notatkę omawiającą dokładnie dany temat.
Na wstępie chcę zaznaczyć, że poniższe informacje dotyczą mojego okresu nauki, wynikają z mojego zebranego doświadczenia, które niekoniecznie może być zgodne z obecnie przyjętymi normami szkół plastycznych. Swoją naukę bowiem rozpoczęłam w roku 1999 a zakończyłam w 2004, więc przedział czasowy jest naprawdę spory. Tym bardziej, że od dawna nie tkwię w temacie. Mimo wszystko myślę, że choć w najmniejszym stopniu moje wskazówki, jeżeli nie precyzyjne to jednak jakkolwiek sugestywne, dadzą do myślenia każdemu, kto będzie brał pod uwagę taki kierunek. 

Szkoła plastyczna a przyszłość i praca


Wielu z Was pytało się, czy kierunek artystyczny jest kierunkiem opłacalnym. Czy można znaleźć pracę w tej dziedzinie? Czy warto iść artystyczną ścieżką? Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć Wam na to pytanie, ponieważ odpowiedź jest i twierdząca i przecząca, a wiele zależy od Waszych indywidualnych umiejętności, którymi będziecie w stanie wybić się na rynku, aspiracji i tego, w jakim kierunku artystycznym będziecie dążyć. Nie ma znaczenia jak wielki czy jak mały sukces osiągniecie. Każda droga jest dobra, jeżeli czerpiemy z niej przyjemność a nie gorycz. Oczywiście kluczową rolę w tym wszystkim odgrywają marzenia i chęci ale osobiście wolałabym zostać na razie przy ziemi i skupić się przede wszystkim na wyborze odpowiedniego dla nas kierunku.

Czytaj Więcej »

wtorek, 8 listopada 2016

Ołówki Akwarelowe Faber Castell ♥

Cześć kochani ! Na początek chciałabym przeprosić za ewentualne nieudogodnienia związane z drobnymi zmianami na stronie. Jeżeli coś nie działa, to wkrótce będzie. ;)
A dzisiaj kolejna recenzja! Ale tym razem nie będę pisać o kredkach, lecz o akwarelowych ołówkach marki Faber Castell. W zasadzie, są to pierwsze akwarelowe ołówki w moim artystycznym życiu. Dlaczego ? Nie trudno się domyślić, że jestem osobą która tworzy w kolorze i preferuje produkty, które dają mi takie właśnie możliwości. Dlatego też nigdy nie czułam większej potrzeby aby sięgać po ołówki akwarelowe.  Nie mniej jednak, od pewnego czasu, "chodził" za mną pomysł aby je wypróbować. Dzięki sklepowi Faber Castell miałam okazję spełnić swoje "widzi mi się". Oczywiście cieszę się bardzo, że spróbowałam, bo teraz jestem bogatsza o nowe doświadczenie, którym właśnie mam zamiar się z Wami podzielić.


Czytaj Więcej »

środa, 26 października 2016

Kredki akwarelowe Art Grip - Faber Castell ♥

Witam wszystkich ciepło! W dzisiejszym "odcinku" Artystycznych Ciekawostek, pojawi się trochę informacji na temat akwarelowych kredek Faber Castell Art Grip, które miałam teraz możliwość wypróbować. Nie będę na wstępie zdradzać większości szczegółów, ponieważ wszystko dokładnie zostanie rozłożone na części pierwsze w poniższych rozdziałach. Nie mniej jednak powiem skromnie, że kredki mnie urzekły i bardzo dobrze mi się z nimi współpracowało. 


A zdradzę Wam, że bardzo obawiałam się tej współpracy, ponieważ miałam do czynienia z kilkoma egzemplarzami zwykłych kredek Art Grip i nie byłam z nich zadowolona. Kredki były twarde i jeżeli chodzi o moje gusta, aż za twarde. Jak oczywiście wiemy - niedaleko pada jabłko od jabłoni, więc moje obawy były dosyć uzasadnione. Jednak kiedy siadłam z akwarelowymi Art Grip do pracy, ogarnęło mnie wielkie zdziwienie, ponieważ kredki okazały się być całkiem przyjazne w użyciu. Co mnie w nich urzekło? Zacznę może od początku. 

Opakowanie


Opakowanie bardzo przyjemne. Wieko na zawiasach. Oczywiście, kredki należą do serii niebieskiej, więc siłą rzeczy i opakowanie jest niebieskie. Zresztą bardzo estetyczne.











W opakowaniu znajduje się 36 sztuk kredek, w bardzo przyjaznej dla tworzenia kolorystyce. Mamy do dyspozycji wszystkie niezbędne kolory. Nawet odcień cielisty, który niesamowicie przydaje się do kolorowania skóry. 
Na tylnej części opakowania, wymienione są wszystkie zalety kredek, które po kolei będę sprawdzać i omawiać, na tyle na ile będę w stanie.
Oczywiście do zalet zaliczać się będą:




  1. Trójkątny kształt i system antypoślizgowy.
  2. W pełni rozpuszczalne wodą grafity.
  3. System SV - ochrona przeciw łamaniu się grafitów. 
  4. Grube drewno oraz możliwość wyraźnego nakładania koloru/grafitu. 
  5. Przyjazny dla środowiska lakier. 

Z góry uprzedzam, że punktu 5 oraz 4 ( w kwestii grubego drewna ) nie będę omawiać. Są to rzeczy, których sprawdzić nie jestem w stanie a i nie widzę powodu, dla którego miałabym wdawać się w takie szczegóły, tym bardziej że w praktyce, tak na prawdę, nie one mają znaczenie. 

Wygląd i Kolorystyka


Na początek, wezmę pod uwagę nie tylko wygląd ale i kwestie praktyczne związane z punktem 1. Nietrudno się bowiem domyślić, że jest on ściśle związany z tematem rozdziału, tak jak trudno jest nie zauważyć, że kredki posiadają trójkątny kształt oraz te charakterystyczne jasnoniebieskie wypustki na trzonach.
Tematu trójkątnej formy trzonu, rozwijać nie będę, myślę że wszystko zależy od gustu. Jedni wolą okrągłe, inni trójkątne. Osobiście nie miałam powodu do narzekania. 

Teraz jeżeli chodzi o kwestię systemu antypoślizgowego. Przyznam szczerze, że zdaje on egzamin, jednak wymaga pewnego otwartego podejścia do takich spraw. Nie będę ukrywać, że z początku ciężko było mi się przyzwyczaić do tych wypukłych kuleczek na trzonie. Naturalnie z czasem przestałam na nie zwracać uwagę, ponieważ górę wzięła kwestia przyzwyczajenia. Nie są one niewygodne ale z początku mogą wywierać dziwne wrażenie w dotyku, tym samym przybierać formę swoistego masażera dla palców. :P




Końcówki trzonów są ładnie zaokrąglone i lakierowane odcieniem, który pasuje do koloru grafitu. W tym przypadku wszystko było na miejscu i nie wystąpiły żadne dziwne zestawienia, tak jak miało to miejsce przy Bruynzeel Sakura Design.






Teraz bardzo ważna sprawa, która w praktyce ma ogromne znaczenie - kolorystyka. Nie mam wątpliwości, że jest  ładna i intensywna, niezależnie od rodzaju papieru oraz jego kolorystyki. Odcienie ładnie prezentują się nie tylko na próbkach ale i na gotowej pracy, którą zresztą zaprezentuję na końcu notatki. 

Grafit


Teraz zgrabnie przejdę do kwestii grafitu, który jest tutaj bardzo istotny, bo przecież z punktu widzenia produktu, to jemu zawdzięczamy efekty naszej pracy.
Tak jak już wcześniej wspomniałam, pod względem miękkości, grafit bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.  Okazał się być nie za miękki, nie za twardy - taki w sam raz. Podczas nakładania na papier, dobrze współpracował nie tylko z podłożem ale również z innymi kredkami. Używałam dodatkowo cielistej Lyra FR, z obawy przed zbyt szybkim wyczerpaniem tego odcienia z zestawu. Także wspomagałam się białą kredką Derwent Drawing i nie miałam zastrzeżeń, co do miksowania Art Gripów, z kredkami innych marek. Grafity działały bez zarzutu.
Jeżeli chodzi o skalę miękkości daję im 4/8. Czyli taka idealna połowa.




Teraz trzeba poruszyć bardzo istotną sprawę dotyczącą kolorystycznej siły akwarelowych Art Gripów, w porównaniu z innymi markami. Jak zresztą widać na załączonym obrazku, wypadają bardzo dobrze. Kolory są soczyste i wyraźne. 
Dla porównania wykonałam również test białej kredki. Moją obsesję na tym punkcie już zapewne wszyscy znacie i wiecie, że do rysowania w kolorze nigdy nie używam białej kredki z zestawu, ponieważ zazwyczaj jest ona słaba i mało wyrazista. Najczęściej sięgam po Derwent Drawing lub Koh-I-Noor Mondeluz. W przypadku akwarelowych Art Gripów ta intensywność kolorów okazała się być na podobnym poziomie, jak w przypadku białej Mondeluz. No i jak do tej pory, bitwę intensywności wciąż wygrywa Derwent Drawing. Niech jej będzie. 

Tak czy siak, białą z zestawu śmiało można wykorzystać jako blender do rozjaśniania tonacji barwnych. Czyli mamy taką funkcję "dwa w jednym".









No i jako, że mowa dzisiaj o kredkach akwarelowych, nie mogę pominąć kwestii dotyczącej rozpuszczania grafitów. Nie raz już wspominałam, że podczas rozpuszczania kredek akwarelowych ślady grafitów zawsze, nawet w najmniejszym stopniu, będą widoczne. Dlatego nie ma co liczyć na idealnie gładką plamę barwną, chyba że nakładamy grafit bardzo delikatnie. Tylko że wtedy, plamy barwne będą słabe i wypłowiałe - mało intensywne. 
Ogólnie rzecz biorąc i również uwzględniając cechy kredek akwarelowych uznaję, że akwarelowe kredki Art Grip spisują się bardzo dobrze. Kolory są wyraźne, ładne i czyste. Naturalnie rozpuszczony wodą pigment, zawsze będzie o tonację czy dwie, jaśniejszy  od suchego grafitu. Nie mniej jednak, w tym przypadku, kolory rozpuszczone wodą będą tymi, które nałożymy na sucho. Nie ma tutaj miejsca na pomyłkę. 

Tak więc punkt 2, który mówi o pełnej rozpuszczalności grafitów, mogę uznać za wiarygodny. Aczkolwiek gdybym miała brać pod uwagę tylko i wyłącznie umiejętności akwarelowe kredek, to w porównaniu z innymi kredkami rozpuszczalnymi w wodzie, Art Grip wypadają nieco słabiej. Istnieje bowiem pewna zasada dotycząca kredek akwarelowych i jest to napigmentowanie. Im więcej pigmentu w graficie, tym kredka będzie miększa. Im mniej, tym będzie twardsza. Dlatego jeżeli zależy Wam na kredkach akwarelowych o dużej ilości pigmentu, zawsze szukajcie wśród tych, które mają miękkie grafity. Takimi kredkami są według mnie KIN Mondeluz, aczkolwiek jest wiele kredek akwarelowych na rynku, które zapewne dorównają Mondeluzom. Nie mniej jednak Art Grip są bardzo fajne, a na sucho działają wyśmienicie. I bardzo żałuję, że tak szybko pokończyły  mi się poszczególne kolory, ponieważ mam ogromną ochotę zadziałać nimi ponownie.

Jeżeli chodzi o punkt 3, dotyczący systemu SV - przeciw łamaniu się grafitów - to niestety nie miałam możliwości aby go dokładnie przetestować, nie mniej jednak parę egzemplarzy uderzyło z wielkim impetem o blat biurka a mimo to, nie zauważyłam niczego podejrzanego podczas ostrzenia.   Tak więc, na chwilę obecną mogę stwierdzić, że wszystko działa. 

Praca z Kredkami


Praca z kredkami jest bardzo przyjemna. Radzą sobie idealnie z warstwami - nie zdarzyło mi się narzekać na cokolwiek. Czerń jest intensywna i mocna niezależnie od tego, ile warstw pokrywa.
Współpraca z tymi kredkami okazała się być czystą przyjemnością pod wieloma względami. Oczywiście mam tu na myśli względy "na sucho", ponieważ na mokro przeważnie kredek nie używam. Ci, którzy mnie obserwują wiedzą doskonale, że wolę farby akwarelowe.
Dodatkowym atutem tych kredek jest to, że nie mają w sobie tej charakterystycznej woskowej powłoki, w przeciwieństwie do Mondeluzów, i zostawiają gładką plamę barwną ( wystarczy spojrzeć na próbki białej kredki ) bez jakichkolwiek grudek. Naturalnie dużo zależy od rodzaju papieru na jakim pracujemy. Wiadomo, że nie zostawimy gładkiej plamy barwnej na papierze, który będzie miał fakturę.


Strugaczka/ Temperówka



Ostrzenie tych kredek, to czysta przyjemność. Nie łamały się a grafity ostrzyły się za każdym razem do samego szpica.









Podsumowanie


Podsumowując - mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że kredki spisują się bardzo dobrze, zwłaszcza na sucho. Gdybym użyła ich na morko to i pewnie w tej kwestii powiedziałabym, że jest fajnie. Niestety z braku czasu nie zdążyłam stworzyć akwarelowej pracy, ale na próbkach widać co kredki oferują, w swej akwarelowej wersji.
Poza tym są optymalnie miękkie, świetnie radzą sobie z warstwami, mają ładne, czyste i intensywne kolory oraz dobrze współpracują z kredkami innych firm. Poza tym dobrze się ostrzą i się nie łamią, więc czego chcieć więcej.... ? Chyba tylko grosza w portfelu.


Czytaj Więcej »

czwartek, 6 października 2016

Jak korygować radykalne błędy, podczas rysowania kredkami ? ♥

Witam wszystkich ciepło i serdecznie !  Dzisiejszy temat nie będzie recenzją ale pomocniczym tutorialem dla tych, którzy rozpoczynają przygodę z kredkami lub są już w  bardziej zaawansowanym stadium. Zapewne nie jedno z Was miało różne przygody podczas rysowana kredkami i nie raz rozpoczęty rysunek lądował w koszu na śmieci, ponieważ wkradł się jakiś nieprzyjemny błąd. Błąd, którego z jakiegoś powodu, nie byliśmy w stanie dostrzec wcześniej. Błąd, który zrujnował nam nie tylko rysunek ale zmarnował cały wkład pracy i czas, jaki poświęciliśmy rysunkowi. Nie raz w takich przypadkach miałam ochotę wyć do księżyca i myślę, że większość z Was wie doskonale o czym mówię. Bo przecież błędy popełnia każdy i czasem może to być efektem nieumiejętnej obserwacji, małego doświadczenia w rysowaniu a czasem jest to przedziwny błąd optyczny, który ujawnia się dopiero podczas kolorowania pracy, a którego na szkicu w ogóle nie widać. Oczywiście niezależnie od tego jaki jest ten błąd, nie warto rezygnować ze swojej pracy i poddawać się tak łatwo. Może zanim wyrzucimy pracę do kosza i załamiemy ręce warto spróbować pewnej metody, którą opracowałam właśnie w tak dramatycznych sytuacjach.


Czytaj Więcej »

sobota, 1 października 2016

Urocza strugaczka/temperówka Faber Castell ♥

Cześć, czołem ! W dniu dzisiejszym kolejna skromna recenzja. Na chwilę obecną jestem w trakcie testowania akwarelowych kredek Faber Castell art grip, więc wkrótce pojawi się na ten temat recenzja. Do tego czasu będzie skromniej. Pracy mam ostatnio bardzo dużo, więc i na rysowanie czas mi się drastycznie skrócił. Nie mniej jednak działam artystycznie a w międzyczasie udało mi się już wypróbować kolejną rzecz, która była na mojej liście - strugaczkę/temperówkę biedronkę! Strugaczkę/temperówkę znajdziecie na stronie sklepu Faber Castell. Przypominam o rabatach :) Przy składaniu zamówienia wpisujecie: marcysiabush i otrzymujecie -10 % na nieprzecenione produkty tej marki.
Czytaj Więcej »

piątek, 16 września 2016

Pojemnik na Wodę CLICK & GO Faber Castell ☻

Witam wszystkich ciepło ! Dzisiaj postanowiłam napisać notkę o czymś, co już od dawna zapadło mi w pamięci. Nie będą to kredki lecz bardzo praktyczna rzecz, z której posiadania jestem na prawdę bardzo zadowolona. Mam tu na myśli pojemniczek na wodę Click & Go marki Faber Castel. W poprzedniej notatce wspomniałam o nim zaledwie parę słów. Tym razem jednak przeznaczę na niego całego posta ponieważ wydaje mi się, że warto. Jeżeli po przeczytaniu recenzji będziecie nim zainteresowani to klikajcie na linki w tekście, a potem przy zakupie wpisujcie hasło: marcysiabush, dzięki temu dostaniecie 10 % zniżki. Przypominam, że zniżka jest na wszystkie produkty Faber Castell, które nie są przecenione w danym momencie.  :) 


Czytaj Więcej »

piątek, 9 września 2016

Marcysiabush i Faber Castel :) ☺

Witam wszystkich serdecznie! Dzisiejszy post jest nadprogramowy i wyjątkowy! Dlaczego? Ponieważ wkrótce pojawi się wiele recenzji produktów marki Faber Castell! Niedawno bowiem otrzymałam przemiłą paczuszkę ze Sklepu Faber Castell ze wspaniałymi produktami artystycznymi, które lada chwila zacznę testować i używać. Naturalnie w normalnych okolicznościach, nikogo by to nie zdziwiło, bo przecież testowanie to nic nowego. Ale okoliczności są szczególne, ponieważ produkty będę nie tylko gruntownie testować i sprawdzać ale i przy okazji wszyscy moi czytelnicy, widzowie oraz inne zainteresowane osoby, dostają 10 % zniżki na wszystkie NIEPRZECENIONE produkty Faber Castell!. Co należy zrobić ? Wystarczy wejść na stronę sklepu ( link powyżej, także bannery ) i podczas składania zamówienia wpisać: marcysiabush. Wielkość liter nie ma znaczenia.  :) 

Czytaj Więcej »

sobota, 3 września 2016

O Kredkach Bruynzeel Sakura Design ♥

Witam wszystkich serdecznie ! Ostatnio zniknęłam sobie na jakiś czas, ponieważ wiele różnych rzeczy nagromadziło się w moim życiu ( głównie tych nieprzyjemnych ) stąd też ilość postów uległa zmniejszeniu. Powoli staram się wszystko porządkować ( co pewnie zajmie mi jeszcze sporo czasu ) ale w międzyczasie będę starała się coraz częściej wracać na bloga z nowymi postami. I powoli zaczynam swoją walkę z testowaniem nowych produktów. Szczegóły wyjaśnię w następnej notce, bo jest w tym wszystkim dla Was mała niespodzianka i ... prezent! Tak więc nie przegapcie kolejnego posta! Tym czasem, borem i lasem, dzisiaj przywędrowała do Was recenzja kredek Bruynzeel Sakura Design, którą już od dawna Wam obiecałam.
Bardzo długo polowałam na te kredki a ponieważ nie należą one do najtańszych, czas bardzo mi się dłużył. Ostatecznie udało mi się je kupić w cenie ok. 180 zł. Zdobyłabym je zapewne szybciej gdyby nie wersja opakowania, która była dla mnie istotna tak samo jak zawartość. Bo przecież opakowań metalowych jest sporo, są one popularne i dosyć powszechne. Natomiast wersja "szufladkowa" już nie. A że jestem osobą, która lubi nietypowe i rzadkie przypadki, uznałam że ta wersja opakowania to mój absolutny "must have". I od tego też rozpocznę recenzję. 

Czytaj Więcej »

środa, 10 sierpnia 2016

Obróbka graficzna zdjęć instruktażowych oraz rysunków - jak to zrobić ?

Cześć kochani ! Po długiej przerwie wracam z postem, trochę innym niż pozostałe. Wiem, że miała być recenzja kredeczek, ale to następnym razem. Dzisiaj chciałabym napisać o tym, jak poradzić sobie z obróbką graficzną zdjęcia tak, aby spełniało nasze estetyczne i artystyczne oczekiwania.
Zapewne wiele razy mieliście problemy ze zrobieniem odpowiedniego zdjęcia instruktażowego na bloga lub inną stronę internetową. Czy też zwyczajnie trudno było wam wykonać fotografię swojej pracy tak, aby oddać jej wszystkie artystyczne walory. Niestety podczas robienia zdjęć bardzo problematyczne jest to, że nie zawsze oddają one rzeczywistość. Warunki, w jakich mamy możliwość robić zdjęcia, nie zawsze nas satysfakcjonują. Przecież nie każdy ma studio fotograficzne w domu, nie każdy ma taką możliwość. Wiele razy zastanawiałam się, co zrobić aby zdjęcie oddało prawdziwe kolory w moich pracach i choć odrobinę odzwierciedlało rzeczywistość. Niestety wykonanie idealnego zdjęcia jest niemożliwe, a przynajmniej nie w takiej formie na jaką zawsze liczyłam. Istnieje jednak złoty środek, który bardzo pomaga w takich przypadkach. Jest to naturalnie obróbka graficzna zdjęć.

Czytaj Więcej »

poniedziałek, 30 maja 2016

Niezbędnik Małego Artysty- czyli jakie produkty na start ? ☺

Cześć kochani ! Na dzisiaj miałam przeznaczoną zupełnie inną notatkę, o zupełnie innej tematyce, ale otrzymałam prośbę aby napisać posta o przyborach, niezbędnych na start. Pomyślałam sobie, że to wcale nie jest zły pomysł, tym bardziej, że wiele z Was pisało do mnie w tej sprawie i to nie raz. Zamiast odpowiadać za każdym razem na maile myślę, że wygodniej jest umieścić te informacje na blogu. Tak więc oto i one. Ale zanim omówię poszczególne produkty, zacznę może od drobnego wstępu. Będzie on ściśle związany z podziałem artykułów, w dzisiejszej notatce. Ten podział będzie oczywiście dotyczył rysunku oraz malarstwa.


Czytaj Więcej »

niedziela, 15 maja 2016

Jak rysować pióra kredkami ? ☺

Witam wszystkich serdecznie! Nie będę się rozpisywać o rzeczach błahych, ponieważ czekają na nas ważniejsze kwestie. Na dzisiaj bowiem przygotowałam tutorial o rysowaniu piór. Wezmę pod uwagę nie tylko te większe ale i te mniejsze pióra, które często mogą sprawiać problemy podczas kolorowania. Od nich właśnie zacznę swoją notatkę. Są one trudniejsze do ogarnięcia, ponieważ zlewają się ze sobą i ciężko je od siebie wizualnie oddzielić. Dlatego też podczas kolorowania, można równie dobrze zastosować technikę polegającą na tej samej zasadzie.

Czytaj Więcej »

niedziela, 8 maja 2016

Kredki Derwent Artists- moje "Archiwum X"☻

Witam wszystkich moich milusińskich. Mam nadzieję, że u Was wena ogromna a wiosna ją tylko podsyca. U mnie niestety drobny zastój, ale wciąż nad tym pracuję.
Na dzisiaj przygotowałam recenzję kredek Derwent Artists, które pożyczyłam sobie od Ilojleen. Są to pierwsze kredki Derwenta, które wpadły w moje ręce, w pełnym rynsztunku. Ostatnio przeważnie sięgałam po pojedyncze sztuki, a nie zestawy. Tym razem jednak udało mi się zadziałać pełnym zestawieniem. Jakie są moje wrażenia ? Cóż....

Czytaj Więcej »

czwartek, 28 kwietnia 2016

Kontur Do Szkła - do czego się przydaje ? ♥

Cześć kochani ! Wiosna rozkręciła się na dobre i mam nadzieję, że podniosła wszystkim poziom energii, nie tylko do tworzenia. Słońce działa cuda, ale nie o tym będę dzisiaj pisać. Dzisiaj postanowiłam wspomnieć o pewnym dodatku, którego często używam do dekorowania i wzbogacania moich prac, nie tylko rysunków ale i malowanych przedmiotów. Już od dawna zamierzałam poruszyć ten temat, jednak zawsze znajdywałam ważniejsze. Tym razem jednak postanowiłam zająć się nim na dobre. Dzisiaj bowiem będę pisać o konturze do szkła. 

Czytaj Więcej »

sobota, 16 kwietnia 2016

Jak rysować włóczkę kredkami ?

Cześć Miśki ! Dzisiejszą notatkę rozpocznę z grubej rury. W zeszłym tygodniu pojawiła się bowiem recenzja kredek, a teraz chciałabym podzielić się z Wami wiedzą praktyczną. Tak więc, dzisiaj będzie tutorial o tym, jak rysować i kolorować kredkami przedmioty wykonane z włóczki. Na wstępie powiem, że nie jest to rzecz prosta i szybka w wykonaniu. Wymaga cierpliwości i poświęcenia sporej ilości czasu. Ale przy dobrych wiatrach, ogromnych chęciach, jest dosyć łatwa w opanowaniu. Najważniejsze to zachować czujność oka i pilnować się naszego wzorca. 

Czytaj Więcej »

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Kredki Wax Aquarell Koh - I - Noor

Witam cieplutko ! Dzisiaj będzie kolejna recenzja, na którą niektórzy z Was już pewnie czekali od dawna. Niestety ze względu na liczne okoliczności, jakie przytrafiły mi się ostatnio, a także czas świąteczny, miałam drobną przerwę w prowadzeniu bloga, ale powoli wracam do pracy. I zaczynam od recenzji. Tym razem będę pisać o nietypowych woskowych kredkach, które miałam okazję używać po raz pierwszy. Byłam bardzo podekscytowana kiedy wzięłam je do ręki, ponieważ kredki wyglądały nietypowo, co podsyciło moją ciekawość. Ale nie będę zbędnie przedłużać, tylko może od razu przejdę do faktów.


Czytaj Więcej »

piątek, 11 marca 2016

Koh-I-Noor Polycolor Art Set ☻

Cześć Miśki ! Na dzisiaj zaplanowałam sobie recenzję zestawu Koh - I - Noor Polycolor Art Set ! W zasadzie to moja przedostatnia rzecz tej marki ( większego kalibru ), którą mam do zaprezentowania. Przede mną jeszcze kredeczki, które w tej chwili próbuję a potem się zobaczy co będzie dalej. Na pewno nie będzie nudno ! To mogę obiecać. ;)
A wracając do tematu, poniższy zestaw dostałam pod choinkę w prezencie i był to bardzo intrygujący prezent, ponieważ pierwszy raz miałam możliwość pracy z ... no właśnie. Może szczegóły zostawię na później. Tak czy siak, dusza moja się uradowała i szybko przystąpiłam do pracy. 

Czytaj Więcej »

czwartek, 25 lutego 2016

Jak kolorować okulary przeciwsłoneczne kredkami ? ☺

Witajcie kochani ! Mam dzisiaj dla Was kredkową niespodziankę ! Przygotowałam bowiem tutorial o kolorowaniu okularów przeciwsłonecznych. Jest to jeden z moich ulubionych motywów, przy pracy z kolorami i mam nadzieję, że po dzisiejszej notatce również się do niego przekonacie.


Czytaj Więcej »

niedziela, 14 lutego 2016

Kredki Progresso Aquarell Koh - I - Noor ♥

Cześć, czołem moje szkraby ! Mam dzisiaj dla was recenzję kredek Progresso ! Naturalnie o zwykłych kredkach Progresso już miałam możliwość pisać na blogu jakiś czas temu, natomiast tym razem chciałabym zaprezentować Wam kredki Progresso akwarelowe. :) 
W moim posiadaniu znalazło się 36 sztuk i muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak miłych wrażeń. Zanim się jednak podzielę z Wami moimi spostrzeżeniami, chciałabym wszystkim podziękować za wzięcie udziału w mojej Youtubowej zabawie ! Prace przesłaliście piękne i wszystkie bardzo mnie urzekły, dlatego też w Teorii Ewolucji ( która ukazała się w piątek ) zaprezentowałam wszystkie przesłane dzieła. To taka niespodzianka z mojej strony. No a teraz do konkretów... 

Czytaj Więcej »

środa, 3 lutego 2016

Zestaw Do Kaligrafii z Lidla

Witam wszystkich cieplutko ! Przygotowałam dzisiaj taki oto nietypowy temat, który nie jest bezpośrednio związany z rysowaniem, ale zalicza się do sztuki w szerszym zakresie tego słowa. Mam tu na myśli zestaw do kaligrafii, który nabyłam w Lidlu, na ostatniej promocji artykułów artystycznych, jaka odbyła się w sklepie. 
Wiem, że nie jest to rzecz, której używa się na co dzień, i że często jest to coś bardziej przypisanego wielbicielom tematu, nie mniej jednak wydaje mi się ona bardzo ciekawa. Zwłaszcza, że piękne stawianie liter również jest sztuką, a tym bardziej jeżeli mówimy o kaligrafii w sensie dosłownym. I choć tradycyjna kaligrafia w epoce klawiatur, telefonów komórkowych, tabletów, może być mniej popularna, to mimo wszystko  posiadanie takiego zestawu wydaje mi się bardzo przydatne. Zwłaszcza dla osób, które lubią pisać na papierze. Zresztą użytkowanie takiego zestawu kaligraficznego wcale nie musi być codzienne. Osobiście będę trzymać ów zestaw na szczególne okazje, w celu wypisania zaproszeń, okazyjnych listów, czy kartek z życzeniami, o krótkiej treści.

Czytaj Więcej »

wtorek, 19 stycznia 2016

Jak trzymać w ręce Przybory Artystyczne ?

Witam Was kochani bardzo serdecznie !! Dzisiaj postanowiłam napisać krótką notatkę na temat bardzo zwyczajny. Długo biłam się z myślami czy w ogóle poruszać tą kwestię, bo przecież trzymanie przyborów artystycznych to rzecz bardzo indywidualna i pod tym względem nie powinno być żadnych wątpliwości. Nie mniej jednak postanowiłam napisać o tym, jak ja trzymam przybory i pokazać Wam temat, z punktu widzenia  nie tylko samej tej czynności, ale również w związku ze stopniowaniem docisku do papieru, dowolnym przyborem. 
I tak oto przedstawiam wam 5 moich metod. Zacznijmy od podstawowej. 

Metoda 1 - podstawowa


Jest to podstawowa metoda, która wiąże się ze sposobem trzymania ołówka, długopisu, pióra lub innych przyborów piszących. Czyli sposób który jest wykorzystywany przeze mnie najczęściej, do rysowania czy pisania. W zasadzie przy sprawnej ręce, można tym sposobem prowadzić rękę jak nam się podoba i dowolnie zmieniać siłę nacisku a także tworzyć kontury. Nie mniej jednak  w porównaniu do pozostałych sposobów, o których zaraz będę pisać, świetnie sprawdza się do silnego nacisku.  
Czytaj Więcej »

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Jak Rysować / Kolorować Usta Kredkami ?

Witajcie Kochani !!!! Sto całusów dla Was ! Mam nadzieję, że Nowy Rok zaczął się Wam spokojnie, wesoło i szczęśliwie. Ponoć jaki pierwszy dzień, taki cały rok ale szczerze powiedziawszy to nie we wszystkie przesądy wierzę, o ile wierzę w nie w ogóle. No a dzisiaj postanowiłam, zgodnie z ostatnią obietnicą, usystematyzować wiedzę praktyczną. Tym razem temat tutorialu będzie dotyczył ust. Wiem, że wielu z Was na to czekało, więc postanowiłam w końcu wziąć się do roboty. A w tym przypadku robota nie jest taka trudna.  W zasadzie praca z kolorami to jedynie kwestia wypełniania wcześniej narysowanego szkicu. Co wcale nie znaczy, że nie wymaga od nas koncentracji i wielu ćwiczeń.
Poniżej przedstawiam podstawowy sposób na wypełnianie ust kolorem. Kolorystyka jak zawsze jest umowna i możecie ją modyfikować według potrzeb, bo jak wiadomo każdy wzorzec jest inny i wymaga innego podejścia.

Do wykonania ust będziemy potrzebować takich kolorów jak: róż wenecki ( łososiowy ), pomarańczowy, różowy, czerwony, fioletowy, brąz, czerń oraz biel.
Ja użyłam kredek Jumbo, ale można użyć jakichkolwiek, z którymi nam się dobrze pracuje.  Jeżeli biel z zestawu jest twarda i słaba, polecam sięgnąć po kredki o miękkim graficie jak np. Derwent Coloursoft, Derwent Inktense, Derwent Drawing, czy Koh- I - Noor Mondeluz.


Czytaj Więcej »
----