sticky

  • szoping
  • deviantart

piątek, 9 maja 2014

Jak rysować rozłożoną dłoń - praktyka ...

Próbujemy jednej z wielu możliwości...

Witam Was serdecznie ! Na dzisiaj przygotowałam dosyć trudny temat, który i mnie zajął sporo czasu, głównie w kwestii próby jak najłatwiejszego ujęcia problemu. Dzisiaj przejdziemy do praktyki w sferze rysowania dłoni. Niestety dłoń jest trudniejsza od stopy i choć także ma pięć palców, to jednak więcej szczegółów i więcej możliwych ujęć i pozycji w jakich występuje. Dzisiaj podpowiem jak rysować rozłożoną dłoń, a konkretnie lewą. Być może dzięki temu załapiecie lepiej proporcje i jak się do nich stosować rysując dłoń, nie tylko rozłożoną ale także winnych ujęciach. Jeżeli nie, mam w planie także inne możliwości do opisania, ale to czas pokaże. :)



Na początek rozrysujmy sobie krzyżujące się ze sobą osie. Punkt przecięcia przyjmijmy za zero. Na osi pionowej  u dołu zaznaczamy sobie w dosyć sporej odległości od zera punkt A. Przenosimy tą odległość na pionową oś u góry i nieco niżej niż powinniśmy zaznaczamy sobie B. Następnie przenosimy połowę odcinka 0 - A na oś poziomą po prawej stronie i zaznaczamy C.
Na około 2/3 długości 0-C zaznaczamy kolejny punkt - D.










Działamy dalej. Przenosimy odcinek 0-D na lewą stronę osi poziomej dzięki czemu powstaje nam drugi punkt D. 
Następnie przenosimy cały odcinek 0-C na lewą stronę osi poziomej i około 1,5 cm dalej zaznaczamy kolejny punkt E. Utworzony odcinek E-D na osi poziomej dzielimy na pół. To będzie nasz punkt F.
Teraz przedłużamy w dół punkty D oraz F. Można także przedłużyć sobie punkt A tak by przecinał się z punktami D. To nam pomoże w późniejszym rysowaniu linii dłoni. 









Skupiamy się na początek na dolnej części. Na odległości  F-A ustalamy sobie połowę i to jest nasz punkt G. Następnie rozpoczynamy kreślić zarys dłoni. Z punktu przecięcia się A z przedłużeniem D po prawej stronie rysujemy linię, zwracając uwagę na wszelkie nierówności i kształty. Kierujemy się w górę do punktu C. Robimy to samo po prawej stronie, z tym że kończymy linię na punkcie G, który jest naszym pierwszym stawem w kciuku. Następnie można sobie przedłużyć zarys dłoni ( punkty D ) w dół, poniżej punktu A. 
Już zaczynam nam coś powstawać :) 










No i teraz tak....przedłużamy sobie punk E do góry a na osi pionowej, nad osią poziomą,  zaznaczamy sobie mniej więcej 1/4 odległości odcinka 0-A. Przyjmijmy go za H, którego zapomniałam zaznaczyć na zdjęciu. Następnie przedłużamy go na lewo w efekcie czego skrzyżuje  się z nim przedłużenie E. To jest koniec naszego kciuka. Wracamy więc do punktu G i ciągniemy linię dalej ( delikatny wklęsły łuk ) ku właśnie temu krzyżującemu się punktowi. Następnie zakręcamy łagodnie w dół na prawą stronę i rysujemy takie bardzo delikatne, odwrócone" S", które powinno się kończyć mniej więcej na 1/4 długości 0-A. I tak oto jeden palec- kciuk - mamy z głowy. 
Kolejnym elementem jest rozrysowanie sobie łuku który nie jest symetryczny i ewidentnie składnia się  bardziej na prawą stronę. Na tym łuku ustawimy sobie nasady naszych paluszków. Toteż należy podzielić go na równe odcinki. Innymi słowy dzielimy po lewej i po prawej D-0 na pół.
UWAGA !!!!
Nie mylić proszę tych podziałów z ilością palców. Inaczej wyjdzie nam ich pięć a nie cztery tak jak powinno. ;)



Następnie przechodzimy na górną partię dłoni. Teraz będziemy skupiać się na palcach. Rysując palce najlepiej wykonywać to na podstawie łuków. Kiedy spojrzycie na swoją dłoń zauważycie, że palce tak jak ich stawy układają się po liniach łukowych, które to teraz musimy zaznaczyć sobie na rysunku. Tak więc odcinek B-H dzielimy na trzy części, w wyniku czego będziemy w stanie rozrysować trzy zgrabne łuki ostro łamiące się ku prawej stronie. Ten na samej górze określać będzie nam końcówki palców, a następne określać będą mniej więcej linie po jakiej będą układały się stawy. Oczywiście z podkreśleniem na słowo "mniej więcej" , bo tak idealnie to nigdy się nie zejdzie,  jako że każda dłoń się od siebie różni. 








Teraz przyjmijmy, że odcinek osi 0-B to połowa naszego najdłuższego, środkowego palca. tak więc po obu stronach tego odcinka rysujemy linie, zwracając uwagę na miejsca, w których występują kostki. Licząc od dołu pierwsze zgrubienie stawu środkowego palca wypadnie nam pomiędzy H a pierwszym łukiem. Następne powinno znajdywać się na linii drugiego łuku. 
Podług środkowego palca rysujemy następne po bokach uważając aby nasze zgrubienia stawowe równomiernie się obniżały zgodnie ze swoją wysokością. 
Zwróćmy także uwagę na nasady przy centralnej części dłoni. Jak widać nasze wcześniejsze podziały nie zawsze się zejdą z oczekiwaniami. One są po to  by nam pomóc równo rozparcelować przestrzeń dolnego łuku. Naturalnie pomiędzy palcami robimy delikatne przerwy. Zauważcie, że dwie pierwsze są mniej więcej na tym samym poziomie, trzecia natomiast zaczyna się już znacznie niżej. 





Rysujemy kolejne paluchy. Dobrze przypatrzcie się na jakich wysokościach wobec siebie się kończą. Środkowy będzie najwyżej, pierwszy nieco niżej od niego, trzeci niżej od pierwszego i ostatni jest najmniejszy. Rysując linie palców zwracajcie szczególną uwagę na ich wszelkie krzywizny. Niektóre bywają bardzo powyginane, lub wykręcane, inne są idealnie proste. Ważne jest także aby zaobserwować ich grubość. Niektóre są bardziej pulchne inne kościsto- szczupłe a inne standardowe. Jeżeli zwęzicie palce, powstaną większe przestrzenie pomiędzy nimi. Chcący temu zapobiec zacznijcie od rozrysowania środkowego a podług niego resztę, która będzie do niego bardziej przylegać i zbiegać się w górze. W tym momencie nasze zewnętrzne  punkty : D ( po lewej ) i C ( po prawej ) znajdą się  bliżej środkowej osi pionowej. Jeżeli chcecie mieć palce bardziej rozstawione, należy te punkty odsunąć od osi pionowej.  To samo tyczy się kciuka. Jeżeli ma bliżej przylegać, przybliżacie do osi pionowej punkt E. Reszta pozostaje stała. 


UWAGA!!!
Tę metodę możecie  zastosować także do rysowania dłoni wewnętrznej jak i zewnętrznej jej strony. Wystarczy tylko zaznaczyć charakterystyczne elementy jak linie papilarne na wewnętrznej części lub wzgórza i zmarszczenia stawów na zewnętrznej. Ten schemat, który pokazałam powyżej, może nam nakreślić lewą dłoń widzianą od wewnątrz lub prawą widzianą od zewnątrz. W dwóch pozostałych  przypadkach stosujemy ten sam schemat ale zwyczajnie na odwrót. 

No i to wszystko jak na razie. Uff...mam nadzieję, że wam nie zagmatwałam..... Filmu nie będzie bo za krótki byłby film a za dużo informacji do przekazania i nie byłabym w stanie tego pomieścić. Ale i bez tego sobie poradzicie ;) Do zobaczonka ;)


4 komentarze:

  1. Właśnie znalazłam twój blog i po prost WOOOOOW. Bardzo dużo tu przydatnych rzeczy. Ołówkiem już trochę umiem rysować teraz uczę się kredkami. Chciałabym kiedyś rysować jak ty ale do tego jeszcze duuuuuuuuużo ćwiczeń :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie, że ci się tutaj podoba ! :) Oczywiście z wszystkim dasz sobie radę i wszystko załapiesz. Mam nadzieję, że moje wskazówki Ci pomogą osiągnąć ten cel jeszcze szybciej ! No i oczywiście życzę powodzenia w tworzeniu ;)
      pozdrawiam ciepło !

      Usuń
  2. jesteś świetna! ;) (h)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję !!! Niezmiernie mi miło !!! :-d

      Usuń

----