Czyli odrobina konkursowej fali na blogu :)
Jakoś w lutym dowiedziałam się o konkursie organizowanym przez Black Berry wraz z, jednym z moich ulubionych pisarzy, Neilem Gaimanem :) Oczywiście bardzo mnie skusił projekt i postanowiłam spróbować swoich sił, choć nie liczę na zbyt wiele ;) Rysunki z pamięci nie zawsze dobrze mi wychodzą , ale co tam :P Spróbować zawsze można , zwłaszcza że widnieje perspektywa opublikowania wygranych prac wraz ze wspaniałymi opowiadaniami Neila Gaimana . Cały projekt został nazwany "Kalendarzem opowieści ". Na każdy miesiąc przypisane jest opowiadanie a my ( osoby startujące w konkursie ) mieliśmy za zadanie narysować ilustracje do wybranego opowiadania :)
Tak więc ruszyłam swoją głową i ręką i coś spłodziłam , choć mam mieszane uczucia co do tej pracy ....
Ja jakoś tak zawsze nie czuję się dobrze startując w konkursach, w których dozwolona jest każda technika. Takie porównywanie pracy stworzonej w tradycjonalny sposób, według mnie w ogóle nie równa się z pracą wykonaną w formie grafiki komputerowej. Jest to dla mnie nie miarodajne, ale nie będę narzekać. I wcale nie chodzi mi o to, że jedna technika jest gorsza od drugiej, bo obydwie wymagają pracy, ale...... wiadomo...albo nie...:P
W zasadzie to w opowiadaniu, do którego rysowałam ilustrację, chodziło o przedstawienie historii dziewczynki w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym, w nadmorskiej okolicy, a konkretnie na plaży, szukającej medalionu swojej babci. Naturalnie potem zjawia się przystojny nieznajomy i odnajduje jej wisiorek. Oczywiście wcale nie wiemy czy on jest, czy nie jest przystojny, ale wiecie w filmie byłby na pewno :P
No i tak właśnie sobie rysuję, tworzę i czekam na wyniki, których jeszcze do tej pory nie ma, a jest już maj. Ach ci pisarze wiecznie zapracowani ! :P A my artyści to nie ? :P Ile pracy i czasu trzeba włożyć w taki bohomaz...... :P
Właśnie pracuję nad takim jednym. Choć na razie nie jestem zadowolona z efektów, i przypuszczam że i tak nie będę, ale wstawię go w następnym poście :) Bo i będą maki, i będzie nieeeeboooo, i parę innych ciekawych rzeczy ;) Tutoriale też będą. Najgorsze jest to , że jeżeli na starcie nie jestem zadowolona z efektów, to nie bardzo chce mi się kończyć. Ale skończę - dla was, moje cukiereczki ;)
Powyższa praca to nieco kompilatorska praca. Trochę kredek, trochę farby i długopisu. W dodatku oglądałam jakiś głupi film " Bug" . Taka psychodela, że ja się nie dziwię dlaczego mi robota nie szła :P
Zazwyczaj tak mam z małymi pracami. Puszczam jakieś pierdoły na telewizorze i rysuję słuchając gdzieś tam tych dialogów w tle :P Już nie mówię o nisko budżetówkach podczas dziergania na drutach :P
A na razie to już nie będę przedłużać, bo robota czeka ;)
Do następnego !
Phi~~ Przynajmniej zdążyłaś wystartować ^^
OdpowiedzUsuńJa to się zagapiłam, czasem jest tak, iż nic się na dA.com nie dzieje, a raz to tak sypną tym wszystkim,że nie wiesz za co się zabrać (np. ja mam tak teraz, robię 3 konkursy za jednym zamachem xD).
Dziwne,że jeszcze nie ma wyników - ale czego można się spodziewać po N.Gaiman'ie ? Przecież nie będziemy go poganiać :D
A no właśnie tak bywa. Też się dziwię, że jeszcze nie ma wyników. Cały czas zaglądam na black berry i nie ma, nie ma, nie ma, więc czekam dalej :) Gdzieżby tam poganiać pana pisarza :P
UsuńMój cukiereczku, masz racje technika powinna być podana, wtedy ocenianie jest sprawiedliwsze, ale chociaż temat normalny... Btw zanim przeczytałam, myślałam że ta dziewczynka to Ty jak byłaś mała :D
OdpowiedzUsuńHehe, to zdradzę Ci tajemnicę ...byłaś bardzo blisko prawdy ;) To ja w wieku 11 lat :3
Usuń