sticky

  • szoping
  • deviantart

poniedziałek, 29 września 2014

Pastele Suche W Kredce

Czyli ponownie Koh- I - Noor na tapetę ;) 

Miałam na dzisiaj przygotować tutorial ale zrezygnowałam ponieważ dostałam w prezencie coś, czym chciałabym się z Wami podzielić. Mam tu na myśli pastele suche w kredce Koh - I - Noora.
Już jakiś czas temu pisałam o pastelach w sztyfcie, którymi pracowałam przez bardzo długi okres czasu. Dlatego też z wielką przyjemnością spróbowałam pastelek w kredce. Nie jest to rzecz tania, toteż nigdy nie miałam sumienia wydać tak wysokiej kwoty - sama, z własnej ręki. A i tym razem do tego nie doszło, ponieważ pastelki są prezentem, za który jestem bardzo wdzięczna. Oczywiście pierwsze próby mam już za sobą i jestem zachwycona. 
  • Pastelki te liczą sobie 48 sztuk i są bardzo wygodne w użyciu, już nie wspominając o wielu możliwościach jakie oferują. 
  • Pakowane są w kwadratowym metalowym opakowaniu w dwóch warstwach, przy czym pierwsza posiada "Lift Up", dzięki czemu łatwo dobrać się do tego, co jest pod spodem. 



  • Gama kolorystyczna jest śliczna i jak to bywa z wszystkim, co jest w kredce, pastele te  są wygodne biorąc pod uwagę pracę przy szczegółach. Nie mam obiekcji.
  • Niestety pastele te nie nadają się do większych powierzchni, ponieważ bardzo szybko się zużywają. Można je rozcierać palcem, tak jak pastele w sztyfcie ale osobiście nie korzystałam z tej opcji. Obrałam technikę podobną do kredek - bez rozcierania. Jako że są to pastele w kredce, postanowiłam wykorzystać ich precyzyjne umiejętności. 
  • Zresztą pracując pastelami suchymi można kombinować i łączyć sztyfty z kredkami. Praca jest wtedy bardziej efektowna i mniej zużywa się jedno i drugie. Sztyfty do ogółu, kredki do szczegółu.


  • Praca z pastelami w kredce różni się nieco od pracy z pastelami w sztyfcie. Zauważyłam, że białe i bardzo jasne odcienie nie zawsze radziły sobie z kryciem ciemnych, co udawało mi się uzyskać przy sztyftach. Natomiast znalazłam na to sposób i radę, o czym będę pisała osobno. 


Pastelki te są na prawdę bardzo dobrej jakości. Niestety cena jest dosyć wysoka za zestaw. Za 48 sztuk wynosi ona ok 155,00 zł. Natomiast można zakupić mniejszy - ok 24 szt. za ok 70,00 zł. Nie jest to kwota rewelacyjna ale znacznie mniejsza od 155, 00 zł.  Dodatkowo wielkim plusem jest fakt, że można je dokupować na sztuki. Tak więc zestaw, który nabędziemy możemy stopniowo uzupełniać, tudzież zaopatrzyć się w mniejszy i dokupić parę sztuk kolorów, które ewentualnie by nas dodatkowo interesowały. 
  • Ostrzymy je specjalną strugaczką do pasteli suchych w kredce. 
  • Przede wszystkim należy zachować delikatność, ponieważ pastele w kredce tak jak i w sztyfcie są kruche i szybko się łamią. I chociaż nie widać tego od razu, ze względu na zabezpieczające wkład drewienko, to jednak potem wszystko wychodzi przy struganiu. Dlatego warto delikatniej je odkładać na stół, lub do pudełka - nie rzucać, nie upuszczać, ponieważ są jeszcze bardziej wrażliwe od zwykłych kredek. I kiedy przy sztyftach możemy pracować takim odłamanym ogarkiem, przy odłamkach kredkowych jest to niemożliwe ze względu na ich miniaturowe wielkości. 
  • Niestety zauważyłam, że przy utrwalaniu pracy wykonanej pastelami w kredce kolory bledną znacznie szybciej, niż przy utrwalaniu pracy wykonanej sztyftem. Odniosłam wrażenie, że są nieco bardziej wrażliwe od sztyftów i słabsze jeżeli chodzi o wytrzymałość  i przyczepność do podłoża a widać to bardzo przy konfrontacji gotowej pracy z lakierem do włosów, lub fiksatywą. 
Niemniej jednak jestem bardzo zadowolona z ich posiadania i wkrótce zapewne powstanie niejedna praca z ich ogromną pomocą.

P.S. Mam nadzieję, że wszyscy już otrzymali konkursowe przesyłki. Nie wszyscy bowiem dali mi znać. ;) 


23 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Hehe ,u mnie jak w tradycyjnej miłości bywa - kocham gdy rysuję i nienawidzę - kiedy utrwalam :P

      Usuń
  2. Eh ... Ja nie wiem jak ty tak pięknie obchodzisz się z pastelami ;) Dla mnie są Magią :P Padam na łeb... Dzisiaj na polskim miałem kartkówkę: 43 pytania w 20minut + podanie. UMRĘ. Pozdrawiam. Od dzisiaj jestem już starcem ;)
    ~glamonik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ! Myślę, że wszystko jest kwestią doświadczenia i ćwiczeń ;)
      Jeżeli ty jesteś starcem to co ja mam powiedzieć o sobie O.o ? ! :P
      Pozdrawiam i proszę się tam nie załamywać ;)

      Usuń
    2. Wszyscy jesteśmy starcami, każdy na swój sposób :P I ciągle zrzędzimy :D

      Usuń
    3. HEHE, A nasz filozof kiedy przedstawi portret naszych Artystek ?
      ~glamonik

      Usuń
    4. No ja na to czekam z niecierpliwością :P

      Usuń
    5. Ja również, bo koleżanka Martyna fajnie się spisała ;) Aż mi się zachciało was narysować.... Ale raczej nie, a jeśli już to chyba tylko gdy ogarnę polycolory portraity chociaż BIC'i rządzą :P
      ~glamonik

      Usuń
    6. Tak, Martynka spisała sięna medal ;)
      Hehe, nic nie stoi na przeszkodzie aby spróbować ;)

      Usuń
    7. Filozof niestety nie miał zbyt dużo czasu :P No i filozof za dużo filozofuje i musi w końcu spiąć 4 litery i ruszyć z pracą :D
      Koleżanka spisała się niesamowicie :D

      Usuń
    8. Och, dziękuję, że i Wam się podobają nasze artystki :) Jest mi b. Miło i czekam na Twoją pracę Łukasz ;p
      Pozdrawiam, Martyna :*

      Usuń
  3. Jest Pani jedną z moich inspiracji ;3 . mam tylko białą , dokupiłam na sztuki tak do węgla ;) . zrobiła by Pani tutorial dotyczący malowania skóry Pani sposobem kredkami , proszę ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ! Jest mi niezmiernie miło to słyszeć !
      Tak jest to w moich planach ! Niestety jak do tej pory nie udało mi się przygotować dobrych materiałów ale cały czas działam w tym kierunku :) ;)

      Usuń
  4. Witaj :) Cieszę się ogromnie, że Wam się podoba mój rysunek. Może za radą Dominiki założę dA ^^ Ale poczekam z tym jeszcze tydzień, do następnego weekendu ;) Co do pastelów, to są przepiękne! Wiesz, mnie zachwyca sama estetyka jak kredki wyglądają w opakowaniu. Bo te są śliczne <3 Ja zbieram 200 zł :D Na kredki derwent drawing, ich gama kolorystyczna jest genialna ! Oraz, chciałam na k-i-n progresso aquarel 36 kol. Bo znalazłam za 100zł, ale jednak stwierdzam, iż kupię Mondeluz. Kredki akwarelowe, tanie, bo za 72 kol. Płaci się ok. 100 zł i jeszcze dostaniesz 2 pędzle i ostrzałkę :D I biorę 72 kol. :) A jak zbieram pieniądze ? Rysuję koleżankom ^^ Mam 3 zrobione, mam (tylko, aż) 9 do narysowania... Plus sąsiadka, koleżanka mamy z pracy i jeszcze jedna pani... No, do świąt się wyrobię xD Ale to w słusznej sprawie... Chodzi o kredki.. ;D Może kiedyś wezmę się za pastele. I na pewno kupię te. Bo notka mi się b. przyda, bo ja nigdy nie wiem czy to rozmazywać czy nie... A można tak i tak :)
    Pozdrawiam serdecznie, Martyna :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia w zbieraniu pieniążków :) Też kiedyś tak robiłam :)
      Tak jeśli chodzi o pastele suche to można i rozcierać i kreską rysować i robić co tylko dusza zapragnie ;)
      Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  5. Już od jakiegoś czasu planuję kupić pastele w kredce, ale niestety nie ma ich w sklepie plastycznym w moim mieście:( Kupię je dopiero jak pojadę do Krakowa tam to prawie wszystko do rysowania można kupić.;p
    Jednak zastanawiam się czy kupić derwent są droższe, ale o koh i noor słyszałam kilka złych opinii. No cóż zobaczę co będzie w sklepie;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem ja też musiałam odbyć podróż do innego miasta aby je dostać. :) Pani w sklepie plastycznym powiedziała mi tylko tyle, że koh-i -noor a derwent to prawie to samo tylko że przy derwencie płaci się za markę. Szczerze ? Może tak może nie. Ja tam nie lubię się słuchać opinii tylko próbuję sama. :) Ale przy zakupie KIN przeważyła cena. Zdecydowanie. Derwent jest dla mnie zbyt ekskluzywny. A już z doświadczenia wiem, że to co tańsze wcale nie musi być gorsze :P A co to za opinie jeśli można wiedzieć ? :) Z chęcią je zestawię z tym co ja odczułam ;)
      pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Świetny blog;) Niezmiernie cieszę się, że trafiłam tutaj, bo znalazłam wreszcie to, co mnie bardzo interesowało, jak chociażby np. dobór pędzli do farb olejnych;) Jednym słowem; są tu wszystkie potrzebne mi informacje;) Pozdrawiam serdecznie;) będę zaglądała tu zawsze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wizytę ! Bardzo się cieszę również że informacje się przydały ! Oczywiście zapraszam ! ;)

      Usuń
  7. Zabezpieczenia przed kopiowaniem tej strony tylko utrudniają komunikację z autorem, ale nie są żadna przeszkodą przed wykonaniem kopii. Na stronie jest wiele błędów, ale ponieważ autor strony nie pozwala zaznaczyć tekstu, nie będę ich tutaj przedstawiał (a chciałem pomóc)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor strony bardzo dziękuje za sugestie i pozdrawia serdecznie :)

      Usuń

----