sticky

  • szoping
  • deviantart

wtorek, 1 października 2013

Przechowywanie prac papierowych

     Jak trzymać by się nie zniszczyło :)

Dzisiaj trochę odbiegnę od tematyki malarskiej i poruszę wszystkie atomy wokół różnych metod przechowywania prac papierowych. Niektórzy z was na pewno mają swoje własne metody a inni dopiero eksperymentują jaka opcja jest najlepsza. A jest ich kilka. Prace papierowe mają to do siebie, że są cienkie i spokojnie można je układać jedne na drugich ( oczywiście po uprzednim zabezpieczeniu i zagruntowaniu fiksatywą albo lakierem do włosów) i zmieszczą się w pozycji poziomej w każdą możliwą szparę pod wersalką łóżkiem, szafą itd. Poza metodami domowymi są oczywiście  sposoby bardziej profesjonalne i estetyczne w postaci teczek i tub, które już w szczelinę nam nie wejdą ale zagwarantują nam czyste i "higieniczne " warunki dla naszych prac. Na początek może przedstawię opcję, która jest najtańsza i najprostsza:

Opcja 1 - dywan

Można spokojnie prace przechowywać pod dywanem, w miejscu najmniej uczęszczanym przez domowników. Tak więc najwygodniej aby był to nasz pokój tudzież kącik, z fragmentem dywanu, po którym się nie chodzi. Opcja ta jest dobra w przypadku jeżeli mamy ten dywan, albo dysponujemy małymi formatami prac i najlepiej aby ich było bardzo mało. Jeżeli ilość wzrasta, pod dywanem robi się góra narciarska, która od razu sugeruje by zmienić metodę "chodowania" prac.

Opcja 2 - łóżko

Jeżeli zrezygnujemy z metody dywanowej, polecam łóżkową. W momencie gdy ma się niewiele miejsca warto składować prace pod łóżkiem, pod warunkiem, że jest ono na nóżkach i mamy wolny dostęp do pod-łóżkowej przestrzeni.  Na pewno możemy sobie wtedy pozwolić na duże formaty prac i znacznie większą ich ilość. 

Oczywiście opcja 1 i 2 wymagają od nas pewnej formy zabezpieczenia naszych dzieł papierowych i aby tego dokonać wykonujemy sobie teczuszkę z papieru. Kupujemy dwa arkusze brystolu 100 x 70 cm albo mniejsze ( w zależności od wielkości naszych prac), przykładamy sobie arkusze do siebie i brzegi zszywamy zszywaczem, zostawiając sobie jeden bok nie zaszyty aby móc wkładać i wyjmować prace. Taka papierowa teczuszka nie wymaga niesamowitych umiejętności ani fortuny w portfelu a z pewnością ochroni prace przed kurzem, tudzież od wszelkich odgnieceń ze strony wewnętrznej faktury dywanu.
W razie wątpliwości to nie są pomysły z kosmosu a ja nie jestem kosmonautką. Wszystko wypróbowałam na własnej skórze, a moje prace żyją nadal. 

Opcja 3 - teczka

Tu już wchodzimy na teren profesjonalizmu. Najwygodniej przechowywać prace w specjalnych teczkach, które można dostać w każdym sklepie plastycznym, w różnych wielkościach. Najlepiej kupić od razu giganta no chyba, że się ma prace niewielkie tudzież ma się ich zbyt dużo aby przechowywać w jednej teczce. Ja mam takie trzy. Największą 100 x 70 cm na duże formaty, średnią 72 x 54 cm na prace w średnim formacie i malutką bodajże 55 x 45 cm na formaty "maczu- piczu". Dwie z tych teczek wyemigrowały do rodziców, z braku miejsca we własnym mieszkaniu, ale cały czas o nich pamiętam i systematycznie uzupełniam ich wolne przestrzenie ;)  
Osobiście polecam teczki z zapięciem na klamrę. Są wygodniejsze w użyciu w przeciwieństwie do zatrzaskowych, które nie raz doprowadzały mnie do szewskiej pasji, kiedy to usilnie próbowałam je zamknąć bezskutecznie a przy okazji po łamałam sobie brzegi....Brzegi z czasem to i tak się połamią, ale lepiej żeby to było później niż wcześniej. Tak czy siak wybór zapięcia należy do was. 

Teczka na klamrę

Teczka na zatrzask
Taka teczka to ogromna wygoda i estetyka. Przeważnie każda posiada dodatkowo szeroki pas, który można zarzucić swobodnie na ramię i przeparadować się przez miasto z punktu A do punktu B. 

Opcja 4 - tuba

Innym sposobem przechowywania i transportowania prac jest tuba. Taką tubę również możemy dostać w każdym sklepie plastycznym w dwóch wariantach:
-papierowym
-plastikowym
Wariant papierowy na pewno jest uboższy w wygodę jaką  jest dodatkowy paseczek i uchwyt, a z pewnością wątpiłabym w wytrzymałość takiej tuby podczas deszczu. 




Wariant plastikowy z pewnością ma oprócz paska na ramię i uchwytu dodatkową możliwość regulacji długości, a przede wszystkim jest z materiału, który na pewno sprawdzi się podczas sztormów i huraganów.


Niestety minusem jednego i drugiego wariantu jest obowiązek przenoszenia i trzymania prac w ciągłej pozycji skręconej co utrudnia nam potem ich oglądanie i z pewnością utrudnia ich prostowanie. 
Plusem jest to, że w przeciwieństwie do gabarytowych teczek zmieścimy się w zatłoczonym autobusie bez problemu. Tak więc tuby polecam ale głównie na małe dystanse. Aby nam było łatwiej zmieścić się w autobusie i aby prace za długo nie pozostawały w pozycji poskręcanej. 

Tak więc moi drodzy, każdy wybierze sobie odpowiedni sposób na przechowywanie i transportowanie prac. Bywa, że utrudnieniem dla nas są warunki w jakich mieszkamy, a jak wiadomo nie każdy może sobie pozwolić na wielkie składowisko prac i teczek w pokoju czy mieszkaniu. Takie ograniczenie przestrzeni życiowej często skłania nas do iście kreatywnych pomysłów, które mają za zadanie ułatwić nam w znaczny sposób życie, a jak przecież wiadomo "Polak Potrafi" i ja w to nie wątpię - OLE !


10 komentarzy:

  1. Zgadzam się z tobą, teczki na klamrę są o niebo lepsze i w przeciwieństwie do tamtych jestem na 100% pewna że teczka jest zamknięta:) Z tymi na zatrzaski wiele razy się już męczyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i rzadko kiedy udało mi się dopiąć dwa zatrzaski. Przeważnie biegałam z jednym odpiętym, a jeśli nawet mi się udało wszystko zatrzasnąć na cacy, to podczas transportu i tak się odpinało, a ja dostawałam wścieklizny :P

      Usuń
  2. Pozdrawiam serdecznie autorów strony.

    Here is my web blog ... bezplatny seokatalog

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna strona, dużo ciekawych informacji,
    polecam także swoją.

    Feel free to surf to my webpage ... pozycjonowania stron internetowych

    OdpowiedzUsuń
  4. dzień dobry,strona mi się spodobała więc się dopisuję,
    pozdrawiam i zapraszam na moją stronę

    Take a look at my web blog; reklama

    OdpowiedzUsuń
  5. A jaką tubę najlepiej kupić na prace formatu A2 60-100cm będzie odpowiednie czy wybrać inny rozmiar?

    OdpowiedzUsuń

----