piątek, 23 sierpnia 2019

Kredki Colorino Kids Metallic

Witam wszystkich ciepło! Dzisiaj mam dla Was do zaprezentowania zupełnie inne kredki - przeznaczone specjalnie dla tych srok, które uwielbiają gdy coś im się błyszczy na papierze. A jak większość z Was dobrze wie, kredki metaliczne powinny mieć taką moc. Tylko czy kredki, które chcę Wam dzisiaj przedstawić do tej grupy należą i czy ich jakość jest adekwatna do ceny ?
Kredki Colorino nie należą do kredek drogich i nie leżą na najwyższej półce, a jednak mają coś takiego w sobie, że chętnie się po nie sięga. A przynajmniej doszłam do takiego wniosku po ich wypróbowaniu. Jest to seria przeznaczona dla dzieciaków, ale dla mnie nie ma to znaczenia i uważam, że dorosła osoba również będzie się dobrze nimi bawić. Myślę, że jestem tego dobrym przykładem tym bardziej, że kredki te pomimo ograniczonej kolorystyki, bardzo miło mnie zaskoczyły. 
O tych i innych przygodach już za chwilę. No i standardowo zacznę wszystko od początku, czyli od opakowania. 

Opakowanie


Kredki spakowane są do tradycyjnego tekturowego opakowania, które już na wstępie sobie potargałam. Z jakiegoś powodu, a być może i niecierpliwości, nie wiedziałam jak się zabrać do tej czynności i zwyczajnie je rozszarpałam. Zdjęcia zrobiłam przed bestialskim aktem dokonanym na kredkach. Także ten...
Opakowanie pomimo tego że ma sporą przewagę czerni, można uznać za kolorowe. Duża ilość różnobarwnych elementów, na awersie jak i rewersie,  przykuwa uwagę.
Ponad to, na opakowaniu producent informuje nas o miękkich grafitach, okrągłych trzonach oraz łatwości w temperowaniu kredek. Oczywiście wszystko  to omówię poniżej. 




Zawartość


Jeżeli chodzi o zawartość - tutaj będzie krótko i treściwie. Wewnątrz opakowania mamy dziesięć kredek, pomimo tego, że opakowanie przyjmie dwanaście. Dlaczego taki wybór producenta ? Nie wiem. Te dwa brakujące miejsca wypełnione są kartonowymi sześcianami. Osobiście bardzo żałuję, że kolorów jest tylko tyle, a dwa wypełniające pustkę kartony, to według mnie niewykorzystany potencjał.

Niemniej jednak te dziesięć kolorów daje radę i uświadamia, że kredki z niższej półki też potrafią porządnie "wymiatać".

Charakterystyka


Tak jak obiecywał producent, kredki są nie tylko metaliczne, ale posiadają również okrągłe trzony. Po dwóch przygodach z trójkątnymi, mogę uznać to za błogosławieństwo. Drewno, z którego wykonano trzony jest barwione na czarno, co dodaje kredkom tajemniczości oraz odrobiny magii. Według mnie wyglądają zjawiskowo. Taka ciemna strona mocy, na kredkowym rynku.


Równie pozytywnie zaskoczyła mnie miękkość grafitów. Nie są one najmiększe, ale do twardych również nie można ich zaliczyć. Z tego powodu dostały ode mnie 4/8. Według mnie kredki te mają optymalnie miękkie grafity, które są przyjemne w użyciu i nie sprawiają problemów podczas rysowania.  

Kredki są oryginalnie dobrze zaostrzone, a końcówki trzonów są standardowo ścięte. Nie posiadają lakierowania, które tak bardzo lubię. Nie jest to jednak rzecz, za którą będę płakać ponieważ nie ma ona żadnego przełożenia na część praktyczną, która jest w tym przypadku najważniejsza.
W związku z tym, że kredki mają kolory metaliczne powinnam teraz powiedzieć parę zdań na ten temat. Kolory faktycznie mają metaliczny odblask, zwłaszcza gdy podstawimy je pod światło. Myślę, że to bardzo ważne i świadczy o dobrej jakości kredek. 
Kredki pracują z warstwami na białym jak i na ciemnym papierze. W przypadku papieru białego im więcej warstw, tym bardziej tracą na swojej intensywności kolorów. - delikatnie płowieją te tonacje, które nakładamy jako ostatnie. Dlatego aby utrzymać metaliczny efekt oraz ładne i czyste kolory zalecam stosować mniejszą ilość warstw. 

Nieco lepiej sprawa wygląda w przypadku ciemnego papieru - szczególnie czarnego. Grafity nabierają intensywności nie tylko jako pojedynczo nakładane, ale również gdy pracujemy z warstwami.






Myślę, że wyżej opisane skutki pracy z warstwami są typową cechą charakterystyczną kredek metallic, ale teorię tą pozwolę sobie uzasadnić przy następnej recenzji kredek metalicznych, która pojawi się po kredkach Colorino jako następna. Nie chcę poruszać tego tematu w dniu dzisiejszym, ze względu na małą ilość recenzji na temat podobnych kredek. Dzisiejsza jest praktycznie pierwszą, więc poruszając temat przy następnej notatce będę miała już jakieś oparcie w temacie oraz będę mogła porównać ze sobą przynajmniej dwie różne marki kredek, o podobnym gatunku. 


W przypadku kredek Colorino Metallic nie stosowałabym blendowania. Ogólnie grafity blendują się bardzo fajnie, ale jeśli użyjemy do blendowania białej kredki o twardym graficie, lub zwykłej kredki o podobnym kolorze, to grafity metallic stracą swoje właściwości. Staną się wypłowiałe, a metaliczny połysk może zaniknąć. Kredki metallic to kredki specyficzne i wydaje mi się, że łączenie ich z innymi sprawi, że stracą one mocno na jakości. Ponad to uważam również, że kredki te kryją wystarczająco dobrze i nie trzeba ich dodatkowo blendować. To jest jednak moja opinia i oczywiście nie chcę nikomu jej narzucać. 


Kolorystyka


Teraz przyszedł czas na kolorystykę. Tak jak wcześniej pisałam ubolewam bardzo, że kolorów w opakowaniu jest tylko dziesięć, choć opakowanie pozwala na dwie sztuki więcej. Nie mam jednak zamiaru narzekać na samą kolorystykę kredek, ponieważ nie mam nic do zarzucenia. Uważam, że barwy są fajnie dobrane, a odcienie są przyjemne dla oka. 

Kolory są nawet intensywne ( na białym papierze również ) ale pod warunkiem, że stosujemy je bezpośrednio na papierze i rezygnujemy z łączenia warstwowego. 


Jeżeli chodzi o papier ciemny, bo przecież głównie pod taki papier kredki te zostały stworzone, efekt jest równie fajny. Na filmiku barwy wydawały się bardziej intensywne, ale to dlatego że ukazywałam je pod światło. Właściwości metaliczne grafitów sprawiają, że grafity te pod światło będą zawsze bardziej intensywne niż w tradycyjnym położeniu. Tutaj są one delikatnie stłumione, ale według mnie i tak prezentują się bardzo fajnie i są wyraźne, jak na kredki z tej niższej półki. 
Na sam koniec chciałabym porównać kredki Colorino metallic z kredkami metalicznymi marki Lyra, których mam tylko dwie sztuki ( w dodatku trochę zużyte ) jednak wydaje mi się, że wystarczy to by porównać siłę grafitu. 









Jak widać z powyższych próbek kredki Colorino wypadają bardzo ładnie w porównaniu do kredek Lyra. Pomimo tego, że Colorino mają nieco słabszą intensywność barw, to jednak są wyraźne i ładnie odznaczają się na tle ciemnej kartki, zwłaszcza przy mocnym dociśnięciu grafitu do papieru.


Ostrzenie 


W przypadku okrągłych trzonów ostrzenie staje się bezproblemowe również podczas używania temperówki na korbkę. Tak więc,nie zostaje mi nic innego jak zostawić kredkom "wielki kciuk" i powoli skończyć dzisiejszy materiał.  

Podsumowanie


Jak w każdym podsumowaniu pozwolę sobie uwzględnić parę ważnych cech kredek, dzięki którym wyglądają one na towar pierwszej klasy.
Przede wszystkim wygląd kredek. Są ładnie wykonane, estetyczne. Kolory są bardzo fajne, w miarę intensywne i ładnie mienią się metalicznymi odcieniami pod światło.  Grafity są średniej miękkości, ale to wcale nie oznacza, że złe. Wszystko zależy od osobistych preferencji osoby rysującej. Pomimo tego, że kredki mają w swojej nazwie słowo "kids", jestem skłonna stwierdzić, że i dorośli będą w stanie czerpać przyjemność z ich użytkowania. Kredki ładnie prezentują się na czarnym papierze i choć intensywność koloru nieco traci przy pracy z warstwami, to jednak można wybrać taki wzorzec i taki charakter pracy, aby tych warstw używać jak najmniej. Myślę, że właśnie dzięki temu będziemy w stanie uzyskać zjawiskowy efekt. 
Standardowo poniżej podaję linka do sklepu, gdyby ktoś był zainteresowany kupnem. Kredki są niedrogie, a ich jakość w stosunku do ceny na prawdę dobra. 

 Colorino Metallic

6 komentarzy:

  1. nie lubię takiego marnowania przestrzeni. Mogli zawsze zrobić mniejsze pudełka ;) co do rysunku, to myslę, że jakby ci dać byle jakie najgorsze kredki, to i tak zrobiłabyś z nich cudo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobna opinię do twojej jeżeli chodzi o marnowanie przestrzeni.
      Bardzo dziekuję za wiarę w moje możliwości! ♥ :)

      Usuń
  2. Ja mam ważne pytanie! Czy wymyśliłaś jakiś sposób na rysowanie metalicznymi kredkami jasnej skóry, ponieważ ja próbowałam i wyszło mi dosyć słabo :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie kredki metaliczne mają mało jasnych kolorów typowo dostosowanych do jasnej karnacji, więc rysowanie jej może być nieco utrudnione. Można jednak skupić się na tych najjaśniejszych kolorach i próbować zrobić coś zbliżonego ;)

      Usuń
  3. A jaki papier kochana użyłaś i czym robisz zdjęcia ?? Przy jakim oświetleniu ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zwykły blok z czarnym papierem.
      Zdjęcia robię przy świetle dziennym.

      Usuń