Czyli trochę na temat techniki i trochę przydatnej teorii :)
Postanowiłam , że naszą przygodę z pastelami zaczniemy od pasteli suchych ponieważ są bardzo przyjemne w użyciu , zwłaszcza dla fanów rozcierania. A na pierwszy ogień będą pastele suche w sztyfcie.
Jaki papier ?
Jeżeli zaczynamy dopiero naszą pracę z pastelami to przede wszystkim należy zacząć od doboru odpowiedniego papieru :) Jest to papier stricte pod pastele , dostępny w każdym sklepie plastycznym , w różnych rozmiarach i kolorach :) Cena takiego papieru to kwestia od 4.00 do 10.00 zł w zależności od formatu . Oczywiście można próbować na zwykłym papierze , ale ten jest śliski i pastele mogą się na nim nie rozprowadzać za dobrze . Inna opcją jest , dla tych którzy nie chcą wydawać zbyt wiele pieniędzy na start, zwykły szary papier , albo szary papier typowo do pakowania, ponieważ jest w pełni matowy i szorstki w dotyku :)
Dla mnie , z estetycznego i technicznego punktu widzenia , papier typowo pod pastele wydaje się być bardziej odpowiedni a przede wszystkim ma piękną gamę barwną i specjalną fakturę, która ułatwia rozprowadzanie pasteli po powierzchni kartki .
Na zdjęciu może nie być zbyt widoczna ta faktura , ale zapewniam was , że ona jest i bardzo pomaga w pracy. Jakie kolory wybrać ? Wedle gustu, ja zazwyczaj kupuję odcienie kremowo - miodowe, w każdym bądź razie odcienie ciepłe . Nie lubię zimnych , ale to już kwestia indywidualnych preferencji . :) Więcej na temat papieru tutaj LINK.
Charakterystyka pasteli suchych
Przede wszystkim pastele suche posiadają konsystencję kredy, ale są znacznie bardziej kruche i miększe w użyciu. Bardzo łatwko dają się rozprowadzać, niestety zostawiają ślady i brudzą palce. Są bardzo delikatne w obyciu. Nadają się przede wszystkim do :
- rozcierania palcem
- rysowania kreską
- wykonywania konturu ( za pomocą krawędzi )
- zostawiania śladów całą długością sztyftu.
Jakie pastele wybrać na początek ? To w zasadzie jest bez różnicy. Wszystkie pastele działają na tej samej zasadzie ale jako że post jest poświęcony pastelom w sztyfcie to i na takich się skupimy. Ja używam pasteli głównie z firmy Kohi- Nor .
Pastele w sztyfcie oczywiście możemy kupować i w zestawach i osobno. Poniżej podaję mniej więcej ilość w paczkach i przybliżone ceny. Wiadomo, że w zależności od firmy cena będzie ulegać zmianie. Mój cennik oparłam o firmę Koh - I - Noor, którą osobiście bardzo lubię.
- 12 kol. - ok 20,00 zł
- 18 kol. - ok 28,00 zł
- 24 kol. - ok 40,00 zł
- 36 kol. - ok 55,00 zł
- 48 kol. - ok 80,00 zł
- Cena za 1 sztukę wynosi ok 2,00 zł
Plusy :
- Łatwo zostawiają ślady na papierze
- Łatwo rozciera się je palcem
- Piękne kolory
- Zostawiają ładny efekt mgiełki przy rozcieraniu
- Wygodne w użyciu
- Dostępne w wielu opakowaniach
Minusy :
- Są bardzo kruche
- Łatwo się łamią
- Zostawiają sporo pyłku, który trzeba zdmuchiwać i który brudzi
- Ciężko o wygodną pracę ze szczegółami
- Konieczne jest utrwalenie pracy sprayem lub fiksatywą
- Przy utrwalaniu trzeba uważać, ponieważ pyłek pod wpływem ciśnienia powietrza często zostaje zdmuchnięty i kolory lubią ciemnieć.
- Praca wykonana pastelami jest bardzo delikatna i trzeba obchodzić się z nią ostrożnie.
- Wymagają odpowiedniego papieru ( matowy i szorstki lub z fakturą )
- Nie są do naostrzenia strugaczką.
I to tyle na dzisiaj jeżeli idzie o teorię. Praktyka już wkrótce, podczas której dowiecie się kolejnych ciekawych rzeczy dotyczących smarowania pastelami - Suchymi oczywiście :)
fajne, dziękuje za ciekawy wykład! ... nie używam kolorów, ja tylko ołówek i węgiel ... do rozcierania (sproszkowany węgiel lub ołówek) używam chusteczki higienicznej :) praktyczniejsze i dokładniejsze od palca ...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo ! Ja uwielbiam kolory ! Niestety ostatnio mam za mało czasu na oleje więc zadowalam się kredkami i pastelami . Ołówka nigdy nie rozcieram , węgla używam bardzo rzadko a najbardziej na świecie ufam swoim palcom ;)Pozdrawiam również !:)
UsuńWitam! Pani Marto, przepraszam za durne pytanie- czy pastelami suchymi rysuje się na papierze, który leży poziomo na stole, czy jest on zamocowany pionowo na sztalugach? Od pewnego czasu jestem zauroczony takimi rysunkami (obrazami). Chciałbym spróbować :-) po zapoznaniu się z Pani radami. Robi to Pani pięknie. Pozdrawiam- Tad
OdpowiedzUsuńŻadne pytanie nie jest durne ;) Tak można pastelami rysować i poziomo i pionowo na sztaludze. Tylko trzeba uważać na otoczenie kiedy zdmuchuje się pyłki, potrafią nieźle brudzić ;)
UsuńBardzo dziękuję i zapraszam ponownie ;) Pozdrawiam również !
wo! bardzo interesujace! juz od paru miesiecy goszcza u mnie pastele ale od tej chwili wchodze z nimi w prawdziwe empiryczne przezycie haha.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam x
Będę trzymać kciuki aby wszystko się udało ! Życzę pozytywnych wibracji z pastelami ;)
UsuńPozdrawiam również !
Słyszałam że, pomalowaną pracę trzeba spryskać lakierem do włosów czy to prawda ?
OdpowiedzUsuńTak, pastele suche bardzo się zacierają ponieważ są delikatne. Można użyć lakieru do włosów, albo fiksatywy. Ja używam lakier. Nie musi być mega drogi, wystarczy tani ale żeby był mocny :) Coś w stylu "ekstra strong".
UsuńŚwietne. A czy może udać się technika rozcierania np. jako podłoże w lesie? I jak byś mogła, to doradź jakich kolorów mam użyć. Dokładniej chodzi mi o leśną polanę, ale z przerzedzającym się lasem sosnowym.
OdpowiedzUsuńPewnie, że może ! Wszystko zależy od tego jakie efekty chcesz osiągnąć. Niestety co do kolorystyki trudno mi cokolwiek powiedzieć, ponieważ nie mam przed oczami tego co ty. Podstawą rysunku i malarstwa jest dokładna obserwacja kolorów i kształtów. Są różne polany o różnych gamach barwnych. Jeżeli chcesz rysować z pamięci to tym bardziej jest mi ciężko, ponieważ nie wiem co ci siedzi w głowie :) Zawsze warto wspomóc się czymkolwiek, choćby fragmentem zdjęcia... :)
UsuńDzięki. Masz rację, że z pamięci bardzo trudno rysować. :P Ale niestety aparat mi się zepsuł, w telefonie mam złej jakości aparat, a poza tym, nie mogę tak skonfigurować telefonu, żeby mi kabelkiem przesyłało np. zdjęcie. To i tak bez różnicy, gdyż takiego kabelka nie posiadam. XD Mówi się trudno. Jakoś muszę sobie poradzić. Pozdrawiam.
UsuńJak to się mówi "jak nie drzwiami to oknem" :) Poszukaj na internecie, jest sporo zdjęć i fotografii, które można wykorzystać i którymi można się wspomóc. Zawsze możesz mi podesłać to co wybierzesz i wtedy podpowiem jakich kolorów użyć ;)
UsuńOki. Dzięki jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńProszę :)
UsuńŚwietne, wreszcie dowiedziałam się do czego służą te stosy pasteli walające się mi po półkach... i zaczęłam ich używać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ! W takim razie życzę ogromnej weny twórczej ! :)
UsuńChciałam się zapytać, jak można narysować suchymi pastelami suchymi.
OdpowiedzUsuńBo ja nie umiem.