Czyli jak rysuję postać i czym się sugeruję
Dzisiaj chciałabym przedstawić moja metodę lub sposób rysowania postaci mangowych w
określonej pozycji lub układzie. Nie mam tu na myśli całej sylwetki,
chociaż tę również można stworzyć podług
opracowanej przeze mnie metody.
Gdy zaczynałam tworzyć własne wymyślone postacie mangowe wiele razy się zastanawiałam jak to zrobić, by wyglądały równie dobrze jak
postacie tworzone przez profesjonalnych rysowników w Japonii. By wyglądały na
realistycznie odtworzone ( mam tu na myśli układ tkaniny, włosów,
poszczególnych części ciała) a jednocześnie były linearne, mające charakter
komiksowy.
W końcu przyszedł taki moment, że załapałam o co chodzi. Zaczęłam robić
fotografie poszczególnych części ciała, w różnym ustawieniu. Obserwowałam jak
układają się materiały w kontakcie z ciałem, włosy oraz cienie. Robiłam sobie
zdjęcia w różnych perspektywach i układach. Nie chodzi mi tu o jakieś
profesjonalne fotografie tylko zwykłe szybkie ujęcia, z których potem
czerpałam swoją wiedzę. Spoglądałam na te
fotografie i zaczynałam rysować postacie, sugerując się układem skóry, kości itd. Opracowałam sobie nawet
metodę rysowania oczu, o których już pisałam zresztą poprzednio.
A jak mniej więcej wygląda taki proces tworzenia mangi na
bazie zdjęcia ? Przede wszystkim radzę Ustawiamy się w jakiejś fajnej, ciekawej
pozie i cykamy zdjęcie. No chyba, że posiada się modela albo modelkę - ja nie. Nie musi być wszystko odwzorowane idealnie, zawsze można zmienić nieco pozycję, fryzurę, detale. Sugerując się poniższą fotografią przystąpię do dzieła.
- Zaczynamy od zarysu linearnego sylwetki. Tworząc włosy sugerowałam się układem na zdjęciu oryginalnym chociaż jest parę miejsc, które wyglądają nieco inaczej. Pozycja i układ twarzy też jest nieco inny. W oryginale oko patrzy w dół i twarz jest nieco schylona ku dołowi. Na rysunku twarz jest jakby od frontu i oko spogląda prosto na obserwującego. Istotne jest by podeprzeć się oryginalnym zdjęciem a nie traktować jako stałej protezy.
- Oczko wiemy jak rysować - już o tym pisałam. Nosek jako cieniutka linia delikatnie wygięta w subtelny łuk, zakończona albo tak jak na rysunku ( łagodny trójkąt skierowany częścią ostrą ku dołowi ) albo po prostu trójkącik, skierowany na lewą lub prawą stronę. Usta rysujemy jako delikatna kreseczkę najlepiej z małą przerwą w środku. Ja osobiście lubię zaznaczać boczne kąciki i cień pod dolna wargą a także dołeczek nad górną. Przy powiększeniu rysunków będzie to bardziej widoczne.
- Kolejnym krokiem pracy jest pogrubianie poszczególnych miejsc, stanowiących mocniejszy cień ( obrazek środkowy ) a potem przechodzę w etap cieniowania. Ale nie z przesadą. Dodaję delikatnych cieni na poszczególnych pasmach włosów i przyciemniam najmocniej tam gdzie ustalam sobie, że będzie najlepiej czyli w tym przypadku za lewą częścią twarzy.
- Z cieniowaniem także mamy wolną rękę, choć można go odtworzyć zgodnie ze zdjęciem. W oryginale cień pada od prawej strony, ja wybrałam kierunek padania od ....żadnej. Nie chciałam za bardzo się w to bawić - czasem wolę rysunek mangowy mniej dopracowany aby można było dostrzec wyraźniej zarys linii. Za to na końcowy efekt użyłam białej kredki by wydobyć połysk i dodać odrobiny charakteru całej pracy.
mangowy autoportret |
W zasadzie do opracowania takiej metody doszłam przez przypadek. Chwyciłam kiedyś w swoje ręce okładkę z płyty Kate Bush z albumu "The Sensual World ". Po "The Hounds of Love" jest to druga moja ukochana płyta. Bo ja to jestem uzależniona od jej głosu i twórczości a kiedyś to miałam obsesję.
Tak więc zaczęłam rysować tworząc własną mangową wersję tej okładki. I od tego się wszystko zaczęło.
Trochę ołówka, trochę czarnego tuszu, trochę czarnej farby i tak mniej więcej się wszystko pokulało.
A mnie zapaliła się nad głową żaróweczka i już wiedziałam , że nic nie będzie takie jak kiedyś :D
to jest świetne!
OdpowiedzUsuńmogłabyś zrobić jeszcze dalszą część o proporcjach ciała mangi?
proszę!
Dziękuję bardzo !
UsuńHmm...może kiedyś, nie zajmuję się już mangą i nie wiem co mogłabym o tym napisać, więc muszę przemyśleć dokładnie temat. ;)
Ja tez slicznie prosze, to dobry patent dla poczatkujacych.
OdpowiedzUsuńOk, pomyślę coś o tym :)
UsuńCiekawa metoda, ja nie umiem tak narysować kogoś w mandze, ale nauczę się tego z czasem :)
OdpowiedzUsuńEeee poradzisz sobie, spokojnie. Myślę, że to tylko kwestia czasu. :)
UsuńMnie ciekawi metoda kolorowania skóry kredkami,kiedy brak typowych odcieni skórnych. Mam taki zestaw kredek, że albo wyjdzie mulatka/murzynka, albo ciężki przypadek żółtaczki ;)
OdpowiedzUsuńPoczytaj na blogu o kredkach łososiowych. Tam uwzględniłam jak uzyskać odcień skóry kiedy brakuje tego odcienia w palecie barw :) - rysunek/kredki/technika / łososiowe kredki podstawy - portretu
Usuń